Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2023

INWAZJA PORYWACZY CIAŁ | Jack Finney 🥉

Obraz
| 🥉 3 miejsce na liście TOP3 Mrocznych Stron (11/2023) * ZUPEŁNIE INNA INWAZJA * Są takie powieści, które z biegiem lat i z jakiś powodów stają się kultowe. Nie są bynajmniej wybitne, ale jakiś czynnik sprawia, że mówimy o nich z atencją i uznajemy, że są dziełami przełomowymi dla swojego czasu. Taką właśnie powieścią jest "Inwazja porywaczy ciał" Jacka Finneya - opowieść o wyjątkowo przerażającej inwazji obcych form życia na Ziemię. Legendarne dzieło Finneya z 1954 roku właśnie doczekało się kolejnego polskiego wydania w ramach nowej serii sci-fi Wymiary od Wydawnictwa Vesper.

RODZINA CORLEONE | Mario Puzo & Ed Falco 🏅

Obraz
* ZBYTECZNY PREQUEL  * | 🏅 recenzja wyróżniona przez Redakcję portalu NaKanapie.pl   " Ojciec Chrzestny " to jedna z nielicznych powieści, która wywarła na mnie tak ogromne wrażenie, do której co kilka lat z przyjemnością wracam, i która jest dla mnie, po prostu, ważna. To się nie zmieniło od lat i gdy kilka miesięcy temu ponownie sięgnąłem po epickie dzieło Maria Puzo, po raz kolejny przeżyłem te same emocje i tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że "Ojciec Chrzestny" to arcydzieło. A co z "Rodziną Corleone"? Ta powieść, to było największe zaskoczenie 2012 roku, bo właśnie wtedy książka ujrzała światło dzienne, czy raczej my ujrzeliśmy tę książkę. Na pierwszym polskim wydaniu była informacja, że powieść została oparta na niezrealizowanych scenariuszach Maria Puzo. Ed Falco wcielił się więc w rolę takiego Alana Deana Fostera, który podjął się zbeletryzowania tych scenariuszy. Ale czy zrobił to dobrze? No... nie zrobił.

📼 SFILMOWANI #16: "Sycylijczyk" (1987)

Obraz
film na podstawie powieści SYCYLIJCZYK Maria Puzo   Mario Puzo w 1984 r. wydał powieść "Sycylijczyk" opartą częściowo na biografii Salvatore Gulliana – legendarnego Janosika z Montelepre, a trochę będącą sequelem "Ojca chrzestnego". Trzy lata później wytwórnia 20th Century Fox postanowiła przenieść tę książkę na ekran, ale - w mojej ocenie - ponieśli wielką porażkę. Zaczęło się już na etapie scenariusza. Mam wrażenie, że panowie Gore Vidal i Steve Shagan, nie do końca zrozumieli tekst źródłowy i stworzyli podstawę do nakręcenia mało ambitnego filmu akcji, z elementami dramatu. Puzo napisał świetną, głęboką i przemyślaną powieść, która chwyta za serce i daje do myślenia, scenarzyści jednak zakopali tę głębię czyniąc jednocześnie z głównego bohatera zupełnie inną postać. Z oddanego sprawie i ludziom, kochającego syna i mężczyznę, zrobili bucowatego fircyka, który kradnie i zabija, bo go to kręci. Dochodzi nawet do tego, że mówi – choć tylko w formie żartu – że zabił

OBCY 3 | Alan Dean Foster 🏅

Obraz
* NIEMAL TAK DOBRY JAK PIERWSZA CZĘŚĆ * | 🏅 recenzja wyróżniona przez Redakcję portalu NaKanapie.pl Filmowa tetralogia (niektórzy nie uznają czwartej części, więc dla nich jest to trylogia) "Obcego" to działa kultowe dla gatunku sci-fi. Jasne, potem pojawił się cały wysyp sequelu, prequeli, spin-offów, rebootów i jeden ksenomorf wie czego tam, jeszcze, ale ja mówią o fundamencie, o podstawie, która tworzyła podwaliny pod całe, niemałe już uniwersum. Częścią tego uniwersum, są książki. Zaczynając od zbeletryzowanym scenariuszy, a kończąc na cyklu oryginalnym, niezwiązanym bezpośrednio z filmami. Do tych drugich pewnie dojdziemy w przyszłym roku, tymczasem dziś, skupmy się na powieści "Obcy 3", którą - podobnie jak dwie pierwsze części cyklu - napisał Alan Dean Foster, czyli spec od książek na podstawie filmów.

📼 SFILMOWANI #15: "Wioska przeklętych" (1960)

Obraz
film na podstawie powieści KUKUŁCZE JAJA Z MIDWICH Johna Wyndhama "Wioskę przeklętych" z 1960 roku po raz pierwszy widziałem lata temu na nieistniejącym już kanale TCM. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to ekranizacja książki "Kukułcze jaja z Midwich" Johna Wyndhama. Wtedy znałem jedynie amerykański remake z 1995 roku w reżyserii Johna Carpentera, o którym pisałem Wam jakiś czas temu. Dziś skupmy się jednak na pierwszej ekranizacji, której twórcą jest niemiecki reżyser Wolf Rilla. Sam film został jednak wyprodukowany przez Brytyjczyków, co się nawet spina z książką, bowiem Wyndham też Brytyjczykiem był, a książkowe miasteczko Midwich również ulokowane było gdzieś na terenie zjednoczonego królestwa. "Wioska przeklętych" Rilla, powstała w trzy lata po premierze powieści i – w przeciwieństwie do amerykańskiej produkcji z lat '90 – jest dość wierną jej ekranizacją. Powiem więcej: film jest lepszy od książki, bowiem sprawia wrażenie opowieści bardziej spójn

BILET DLA ZABÓJCY | Wojciec Wójcik

Obraz
* MAM MIESZANE UCZUCIA... * Wojciech Wójcik, to autor, który fanom kryminałów i thrillerów powinien być już dobrze znany. Debiutował w 2016 roku powieścią "Nikomu nie ufaj". Czytałem tę książkę krótko po tym jak została wydana i to była naprawdę świetnie napisana rzecz i mocny start na literackiej drodze. Od tamtego czasu minęło siedem lat, mamy jesień 2023 roku, a na księgarniane półki wskakuje właśnie trzynasty tytuł Wójcika. W naszej kulturze trzynastka nie najlepiej się kojarzy, ale już we Włoszech jest to liczba szczęśliwa. A jak to się ma do "Biletu dla zabójcy"? Hmmm... Powiem szczerze, że czytając tę książkę cały czas towarzyszyły mi mieszane uczucia, ale może zacznijmy od zarysu fabuły...

KRONIKA AKASZY: INICJACJA | Jacek Sawaszkiewicz 🏅🥈

Obraz
| 🥈 2 miejsce na liście TOP3 Mrocznych Stron (11/2023) * MIŁE ZASKOCZENIE * | 🏅 recenzja wyróżniona przez Redakcję portalu NaKanapie.pl   Tym razem chciałbym pogadać trochę o klasyce polskiej sci-fi. W latach PRL ten gatunek był bardzo popularny i lista twórców godnych uwagi bynajmniej nie ograniczała się do Lema. O naszych Autorów dbało wówczas kilku wydawców, m.in. Iskry, Czytelnik czy Poznańskie. No właśnie, Wydawnictwo Poznańskie w latach 1975-1992 miało swoją serię SF nazywaną potocznie serią "ze słoneczkiem", z uwagi na swoje logo. Przez 17 lat wyszło blisko 50 tytułów opatrzonych właśnie tym logiem. Były to książki głównie polskich autorów, ale trafiali się też radzieccy, brytyjscy, a nawet jeden japoński. W serii "ze słoneczkiem" ukazał się również czterotomowy cykl "Kronika Akaszy" Jacka Sawaszkiewicza, który otwiera powieść "Inicjacja" z 1981 roku.

MAPA WNĘTRZA | Stephen Graham Jones

Obraz
* OPOWIEŚĆ Z DRESZCZYKIEM, W DUCHU STEPHENA KINGA * W ostatnich tygodniach mam szczęście do opowieści o Indianach. W drugiej połowie października miałem okazję przeczytać " Czarne Góry " Dana Simmonsa, a zaraz potem " Szlak Umrzyka " Larry'ego McMutry'ego, a teraz, ledwie zaczął się listopad i poznałem kolejną ciekawą opowieść z rdzennymi mieszkańcami Ameryki w tle. I o ile dwa wymienione przeze mnie tytuły to kolejno: powieść historyczna i western, tak "Mapa wnętrza" Stephena Grahama Jonesa, to już niemalże klasyczna groza o powrocie zza światów. Jako, że sam tekst ma jakieś 70 stron, ciężko podejść mi do niego inaczej niż jak do opowiadania, chociaż wydawca twierdzi, że to mikropowieść. Ok, niech tak będzie, dla mnie to semantyka i jeden czort. Zostawmy to i przejdźmy może do treści tej krótkiej opowieści.

LISTY Z MIASTA WIATRAKÓW | Konrad Możdżeń 🥇

Obraz
| 🥇 1 miejsce na liście TOP3 Mrocznych Stron (11/2023) * GROZA W BARWACH SEPII * Śmigiel - niewielkie, liczące około 5 tys. mieszkańców wielkopolskie miasteczko, nazywane Miastem Watraków,  a to dlatego, że znaleźć tu można było niemal sto takich budowli. Do naszych czasów aż tyle się nie zachowało, ale najnowsza książka Konrada Możdżenia nie opowiada o naszych czasach... Konrad Możdżeń debiutował w 2020 roku świetną powieścią grozy "Choć ze mną", potem pojawił się w antologii " Grobowiec I: Zaraza ". Zbiór opowiadań "Listy z Miasta Wiatraków" był z kolei zapowiadany już od lata 2020 roku (bardziej oficjalnie: od jesieni 2021), ale dopiero teraz, w październiku 2023 roku mogliśmy wziąć tę książkę do ręki. "Listy z Miasta Wiatraków" to osiem całkiem obszernych opowieści, w których dominuje groza. Wszystkie teksty łączy Śmigiel, który cały czas gdzieś tam się przewija oraz woń starego domu, co jest dość charakterystyczne dla opowiadań retro. Ko

REGUŁY GRY | Colson Whitehead 🏅

Obraz
* TRZY OPOWIEŚCI O DAWNYM HARLEMIE * | 🏅 recenzja wyróżniona przez Redakcję portalu NaKanapie.pl   Lubię wracać do bohaterów, których obdarzyłem sympatią. Pewnie nie jestem w tym odosobniony, mogę się założyć, że większość z Was też tak ma. I o ile regularne "spotykanie się", w pewnym momencie, zaczynam traktować jak rutynę ("Cześć, Reacher, gdzie tym razem wywiózł Cię Greyhound?"), tak nagły powrót jest niczym niespodziewany prezent w rękach dziecka. "Reguły gry" były dla mnie niespodzianką, myślałem bowiem, że " Rytmy Harlemu " to klasyczny jednostrzałowiec - jedna zamknięta historia. Tymczasem dwa lata po napisaniu historii nowojorskiego lichwiarza Reya Carneya, Colson Whitehead nieoczekiwanie powrócił do swojego bohatera, pisząc całkiem oryginalny sequel. "Reguły gry" nie jest kolejną powieścią, a zbiorem trzech opowiadań, których akcja rozgrywa się kolejno w roku 1971, 1973 i 1976. Co ciekawe, Rey wcale nie gra pierwszych skrzypi