馃懀 艢ladami "W cieniu twierdzy" i "Rytua艂u" [MATERIA艁 SPECJALNY]

W cieniu twierdzy i Rytua艂, to dwa wyj膮tkowe krymina艂y retro, kt贸rych akcja zosta艂a osadzona w Toruniu, w roku 1904. Pruski zab贸r, miasto twierdza, kulturowy, religijny i narodowo艣ciowy tygiel i trup dziewczyny znaleziony na cmentarzu w podtoru艅skiej Z艂otorii. W艂a艣ciwie Z艂otoria podtoru艅ska jest dopiero od drugiej po艂owy lat '70 XX wieku, kiedy to miasto wch艂on臋艂o wsie Rubinkowo i Kaszczorek. Na terenie Kaszczorka zlokalizowana by艂a Wygodda, a granic臋 ze Z艂otori膮 do dzi艣 wyznacza Drw臋ca. Ale zacznijmy od pocz膮tku...

My艣l膮c o spacerze 艣ladami W cieniu twierdzy i Rytua艂u, od razu pomy艣la艂em o tym mniej oczywistym szlaku. Jasne, mog艂em zabra膰 Was do centrum Torunia i pokaza膰 艣r贸dmiejskie lokacje z powie艣ci, uzna艂em jednak, 偶e cz臋艣膰 z Was pewnie by艂a w Mie艣cie Anio艂贸w i kojarzy wi臋kszo艣膰 budynk贸w. Dw贸r Artusa, gotyckie ko艣cio艂y, ratusz czy dzisiejszy Teatr im. Wilama Horzycy s膮 znane w ca艂ej Polsce, a ich historie do艣膰 dobrze rozpowszechnione. Dlatego te偶 zabior臋 Was do miejsc, o kt贸rych nie pisz膮 przewodniki (a szkoda). Potraktujcie wi臋c ten materia艂 jako swego rodzaju spacerownik - literacko-historyczn膮 ciekawostk臋. Na ko艅cu znajdziecie mapk臋 z tras膮 i "atrakcjami" na szlaku. A zatem..
 
Gdy kilka tygodni temu wrzuci艂em na Instagram informacj臋, 偶e chc臋 zrobi膰 ten materia艂, Kamila Cudnik zaproponowa艂a, 偶e b臋dzie mi towarzyszy膰. Pomy艣la艂em, 偶e to dobra okazja, aby z艂apa膰 Autork臋 w miejscach, o kt贸rych pisze i tak spacer zamieni艂 si臋 w ma艂膮 sesj臋 zdj臋ciow膮. Afekty zobaczycie w tym materiale, a zatem za艂贸偶cie wygodne buty, zaopatrzcie si臋 w zapas wody i w drog臋.

Nie b臋d膮 opisywa艂 krok po kroku, kt贸r臋dy i艣膰 - to zobaczycie sobie na mapce. Musicie si臋 jednak liczy膰 z tym, 偶e trasa liczy sobie oko艂o 9 km i najlepiej zrobi膰 j膮 z buta. Tym bardziej, 偶e po drodze s膮 naprawd臋 pi臋kne widoki, a 艣cie偶ka momentami zupe艂nie nierowerowa, wi臋c...


 ul. Winna wiedzie bezpo艣rednio do bram Fortu I.
Aby dosta膰 si臋 do warowni, von Offenberg musia艂 pokona膰 t臋 drog臋, cho膰 w 1904 roku nie by艂a wyasfaltowana
 
Ok, aby mie膰 jaki艣 punkt odniesienia, um贸wmy si臋, 偶e nasz膮 w臋dr贸wk臋 zaczniemy od przystanku tramwajowego lub autobusowego (oba s膮 obok siebie) 'Rydygiera'. Pierwszym miejsce, kt贸re chc臋 Wam pokaza膰, jest Fort I na toru艅skiej Winnicy. Winnic臋 przy艂膮czono do miasta w 1905 roku, a zatem kiedy jesieni膮 1904 Walter von Offenberg obejmowa艂 dow贸dztwo nad warowni膮 imienia Wilhelma I, ten teren by艂 jeszcze osad膮.

 G艂贸wna brama Fortu I, za kt贸r膮 znajduje si臋 most zwodzony oraz obrotowe kopu艂y pierwotnie os艂aniaj膮ce haubice kaliber 21 cm
 
W czasach pruskich Fort mia艂 numer 1a. Budow臋 rozpocz臋to w 1888 roku, a uko艅czono cztery lata p贸藕niej. W tamtych czasach by艂o to najnowocze艣niejsze dzie艂o forteczne w ca艂ych Prusach i jedyny fort pancerny jaki znajdziecie w Polsce. Pierwotnie warownia by艂a wyposa偶ona w 4 haubice kalibru 210 mm, kt贸re swym zasi臋giem spokojnie dociera艂y zar贸wno do oddalonej o oko艂o 3 km w linii prostej Wygoddy, jak i nieco dalej po艂o偶onej Z艂otorii. Zreszt膮, ostrza艂 obu tych miejscowo艣ci przez za艂og臋 Fortu, podobno faktycznie mia艂 miejsce, dok艂adnie 2 sierpnia 1914 roku, czyli w pi膮ty dzie艅 Wielkiej Wojny. W Rytuale Von Offenberg obejmuje dow贸dztwo nad za艂og膮 Fortu jesieni膮 1904 roku. Ta za艂oga sk艂ada si臋 dwustu 偶o艂nierzy piechoty, stu pi臋膰dziesi臋ciu dw贸ch artylerzyst贸w, sze艣ciu saper贸w i trzynastu oficer贸w. Rzeczywi艣cie, w艂a艣nie tak wygl膮da艂a obsada warowni. Oczywi艣cie nie wszyscy mieszkali w forcie. Cz臋艣膰 偶o艂nierzy by艂a zakwaterowana w pobliskich Koszarach "Kamiennych", kt贸rymi musieli si臋 dzieli膰 z ch艂opakami z Fortu II. Dzi艣 w Forcie I mie艣ci si臋 Centrum Kulturalno-Historyczne i mo偶na obiekt zwiedza膰 po wcze艣niejszym um贸wieniu si臋. Je艣li jednak chcecie zobaczy膰 wn臋trza ju偶 teraz i pozna膰 dok艂adniejsz膮 histori臋 obiektu, zapraszam Was na blog Po Toruniu:

Sucha fosa Fortu I. Na drugim zdj臋ciu wida膰 fragment lewej kaponiery przeciwskarpowej, cz臋艣ciowo wysadzonej w okresie PRL.
 
Tras臋 poprowadzi艂em tak, aby zahaczy膰 jeszcze o such膮 fos臋 Fortu I. Szczeg贸lnie teraz - latem - gdy ziele艅 jest g臋sta i soczysta, to miejsce ze swoj膮 dziko艣ci膮 i wy艂aniaj膮cymi si臋 z niej kaponierami przeciwskarpowymi, ma wyj膮tkowy klimat. Lubi臋 tamt臋dy przechodzi膰, niekt贸re fotografie ksi膮偶ek, kt贸re znajdziecie na blogu powsta艂y w艂a艣nie w tej fosie, a las otaczaj膮cy warowni臋, to g艂贸wny plan zdj臋ciowy Mrocznych Stron. 馃槈

Obecny kszta艂t ko艣ci贸艂 przybra艂 w 1698 r, kiedy to dobudowano cz臋艣膰 wie偶ow膮.
 
Lecimy dalej. Fort I od ko艣cio艂a na Kaszczorku dzieli mniej wi臋cej kilometr, oczywi艣cie w linii prostej. Aby dotrze膰 do 艣wi膮tyni, musicie przygotowa膰 si臋 na blisko dwukilometrowy marsz biegn膮cy brzegiem toru艅skiego osiedla Na Skarpie. Do 艣wi膮tyni docieramy schodz膮c po (o ile dobrze pami臋tam) 140 stopniach. Otoczony lasem ko艣ci贸艂 osadzony jest u podn贸偶a skarpy, to malownicze i bardzo przytulne miejsce, a niewielki ko艣ci贸艂ek dodaje okolicy jeszcze wi臋kszego uroku. 艢wi膮tynia, cho膰 w tym miejscu sta艂a ju偶 w 1321 roku, obecny kszta艂t zawdzi臋cza odbudowie w 1587 oraz dobudowie cz臋艣ci wie偶owej z 1698 roku. Ko艣ci贸艂 pojawia si臋 w powie艣ci Rytua艂, kiedy to Luiza Zag贸rska uciekaj膮c konno przed po艣cigiem, wjecha艂a do ko艣cio艂a:
Luiza 艣ci膮gn臋艂a cugle i min臋艂a kap艂ana, po czym wjecha艂a do 艣rodka 艣wi膮tyni, patrz膮c prosto w oczy Matki Boskiej, u艣miechaj膮cej si臋 do niej ze 艣wi臋tego obrazu.
Kamila Cudnik - Rytua艂, s. 116 [wyd. Zysk i S-ka, 2022]
Warto te偶 wspomnie膰, 偶e w czasach Luizy i Waltera, Kaszczorek, a w艂a艣ciwie Klosterchen by艂 osobn膮 wsi膮, w dodatku s艂abo zabudowan膮, mi臋dzy innymi ze wzgl臋du na obostrzenia jakie nak艂ada艂a Twierdza Toru艅. Kaszczorek dzielnic膮 Torunia sta艂 si臋 dopiero w 1976 roku. Dzi艣 uchodzi za osiedle dom贸w jednorodzinnych, ale od strony Wis艂y, tak jak przed wiekami, wci膮偶 rozpo艣cieraj膮 si臋 pola, 艂膮ki i pastwiska. Je艣li chcecie dowiedzie膰 si臋 wi臋cej o historii ko艣cio艂a zapraszam na Po Toruniu:
No dobra, lecimy dalej, w stron臋 Wygoddy, kieruj膮c si臋 ku linii brzegowej Wis艂y.


Te miejsca wprawdzie nie pojawiaj膮 si臋 bezpo艣rednio w powie艣ciach Kamili, ale s膮 wzmiankowane w opisach Kaszczorka. Niemniej warto zahaczy膰 o cz臋艣膰 nadwi艣la艅sk膮, chocia偶by z uwagi na rzucaj膮ce si臋 w oczy kontrasty (wie偶owce na tle p贸l i pastwisk) i zwierzaki, kt贸re mo偶na tu spotka膰. Wczesnym rankiem bywaj膮 tu stada saren i jeleni, s膮 te偶 krowy, a raz omal nie wpad艂em na bociana. Wieczorami z kolei, znad brzegu Wis艂y, albo z jednego z rzecznych cypli, mo偶na obserwowa膰 przepi臋kne zachody s艂o艅ca. No dobra, ale my tu gadu, gadu o przyrodzie, a czeka nas jeszcze kilka lokacji z powie艣ci. A zatem... Nast臋pny przystanek: Wygoda.



Chcieli艣cie zobaczy膰 dworek, w kt贸rym mieszka艂 von Offenberg? No, to nie zobaczycie. Nie zobaczycie, bo taki dworek nigdy nie istnia艂. Zrodzi艂 si臋 w wyobra藕ni Kamili Cudnik, ale z kolei sama Wygodda istnia艂a naprawd臋 i by艂a nadrzeczn膮 cz臋艣ci膮 wsi Kaszczorek. Dzi艣 stoi tu kilka wsp贸艂czesnych dom贸w, ale wi臋cej miejsca zajmuj膮 艂膮ki, jest te偶 wie偶a widokowa, cho膰 widok z niej czterech liter nie urywa i Park Etnograficzny.

Drewniana cha艂upa Wilmanowicz贸w z ko艅ca XVIII wieku
 
Jest jednak jedno takie miejsce, kt贸re nie zmieni艂o si臋 od ponad dwustu lat. To drewniana cha艂upa z ko艅ca XVIII wieku, kt贸ra nale偶a艂a do zamo偶nej rodziny Wilmanowicz贸w, paraj膮cej si臋 upraw膮 roli, hodowl膮 zwierz膮t oraz rybo艂贸wstwem. Wygodda do tego wszystkiego nadawa艂a si臋 idealnie ze swoimi polami, pastwiskami i dost臋pem do dw贸ch rzek - Wis艂y oraz Drw臋cy. Dzi艣 dom ten stoi na terenie Parku Etnograficznego, ale jest bardzo dobrze widoczny z ulicy Turystycznej.
Fragment ekspozycji Parku Etnograficznego
 
Je艣li chcecie dowiedzie膰 si臋 wi臋cej o Parku Etnograficznym, zapraszam Was - i tu nie b臋dzie zaskoczenia 馃槈 - na blog Po Toruniu:
I w艂a艣nie tutaj, przy Etnoparku spotykam si臋 z Kamil膮 Cudnik. Jest lipcowe pi膮tkowe popo艂udnie, ma艂a przerwa mi臋dzy falami upa艂贸w. Niebo do艣膰 kapry艣ne, co chwila s艂o艅ce chowa si臋 za chmurami, ale im bli偶ej ko艅ca dnia, tym b臋dzie 艂adniej. Chocia偶 Rytua艂, to trzecia powie艣膰 Autorki, kt贸r膮 obj膮艂em patronatem (Zgadnij, kim jestem i W cieniu twierdzy pod szyldem Po Toruniu, Rytua艂 ju偶 jako Mroczne Strony), to jest to nasze drugie spotkanie na 偶ywo... Pierwszy raz, to by艂o chyba w 2019, widzieli艣my si臋 w przelocie na jakim艣 spotkaniu autorskim w toru艅skiej Ksi膮偶nicy Kopernika艅skiej. Nie by艂o nawet okazji, ani warunk贸w na rozmow臋. Teraz, nikt nie patrzy na zegarek, w ko艅cu jest pi膮tkowe popo艂udnie, a w pi膮tkowe popo艂udnia nikt czasu nie liczy. No dobra, mo偶e kto艣 tam liczy, ale nie my. 馃榾
Droga na most, kt贸ra r贸偶ni si臋 od tej, po kt贸rej je藕dzi艂a konno Luiza oraz sam most, kt贸rego historia zaczyna si臋 w 1893 roku.
 
Pierwsze kroki kierujemy na stary most przerzucony nad Drw臋c膮. To wa偶ne miejsce zar贸wno dla prawdziwych mieszka艅c贸w Z艂otorii i okolicznych wsi, jak i postaci literackich. T臋 drog臋 wiele razy pokonywali bohaterowie powie艣ci W cieniu twierdzy i Rytua艂u. Oczywi艣cie, wtedy nie by艂o tam asfaltu, znak贸w drogowych i barierek, ale i tak, nawet teraz, ta droga ma sw贸j urok i klimacik, zw艂aszcza popo艂udniu, kiedy trwa gra 艣wiat艂a i cienia.

Widok z mostu na Wygodd臋 von Offenberga i Kamila Cudnik na tle 艂膮k Z艂otorii
 
Widok z mostu zawsze mnie zachwyca, zw艂aszcza o tej porze roku, kiedy obydwa brzegi Drw臋cy mieni膮 si臋 odcieniami zieleni. Za ka偶dym razem, kiedy Luiza Zag贸rska jecha艂a z Wilczej K臋py czy to do Wygody, czy do Torunia, musia艂a przeje偶d偶a膰 przez ten most. Nie by艂o wtedy innej drogi (od lat '70 XX wieku jest drugi most, betonowy). Dworek von Offenberga by艂 mniej wi臋cej na terenach zielonych, kt贸re widzicie na pierwszym zdj臋ciu powy偶ej. W czasach naszych bohater贸w, aby przejecha膰 przez most powozem, trzeba by艂o zabuli膰 mostowemu cieciowi 20 fenig贸w. Dla por贸wnania: pod koniec XIX wieku za najta艅szy bilet na wyst臋p cyrkowy w teatrze ogrodu Wiktoria w Toruniu, trzeba by艂o zap艂aci膰 15 fenig贸w, a za najdro偶szy 75 czyli raczej to nie by艂 koszt kilograma jab艂ek. Most powsta艂 w 1893 i pocz膮tkowo by艂 zupe艂nie drewniany. Kolejne przebudowy przechodzi艂 w 1914 i na pocz膮tku lat '40 XX wieku.
 
Dawna Karczma 呕ak贸w
 
Tu偶 przed mostem, ju偶 po z艂otoryjskiej stronie stoi niepozorny ceglany dom o spadzistym dachu. To dawna Karczma 呕ak贸w, w kt贸rej jedli i pili miejscowi rolnicy i flisacy. Ta lokacja pojawia si臋 w powie艣ci W cieniu twierdzy:
〃Karczma 呕ak贸w sta艂a niedaleko mostu na Drewitz. Ceglany budynek z drewnianym gankiem otoczony ogr贸dkiem posadowiono na skarpie schodz膮cej za domem do rzeki. Walter odruchowo schyli艂 g艂ow臋 i wszed艂 do 艣rodka. Wn臋trze by艂o spore, ale do艣膰 niskie i ciemne, poniewa偶 niewielkie okna wychodz膮ce na p贸艂noc nie dawa艂y wiele 艣wiat艂a.〃
Kamila Cudnik - W cieniu twierdzy, s. 162 [wyd. Zysk i S-ka, 2021]

Dzi艣 to dom mieszkalny, a remonty sprawi艂y, 偶e jego pierwotny wygl膮d cz臋艣ciowo zosta艂 zatarty. Szkoda.

Przyko艣cielny cmentarz w Z艂otorii - miejsce zbrodni
 
Rzut beretem od dawnej knajpy - dobra, trzeba by艂oby wzi膮膰 spory zamach i liczy膰 na przychylno艣膰 wiatru, ale to jest naprawd臋 blisko - jest ko艣ci贸艂 i nekropolia. Latem 1904 roku, kiedy w Noc Kupa艂y Luiza Zag贸rska trafia na cmentarz w Z艂otorii, obecnej 艣wi膮tyni jeszcze nie by艂o. Wci膮偶 trwa艂a rozbi贸rka drewnianego ko艣cio艂a o czym wspomina Kamila w W cieniu twierdzy. Nekropolia te偶 wygl膮da艂a wtedy inaczej, chocia偶by dlatego, 偶e rezydowali w贸wczas zupe艂nie inny - 偶e tak si臋 wyra偶臋 - lokatorzy. Inni lokatorzy, zupe艂nie inne nagrobki, ale lokalizacja ta sama.
〃Ostro偶nie stawia艂a stopy, bo pomimo jasnej nocy mrok nekropolii by艂 do艣膰 g臋sty, a z ziemi wystawa艂y nie tylko nagrobki, lecz tak偶e korzenie starych drzew, g臋sto przecinaj膮ce 艣cie偶ki. Gdy poczu艂a, 偶e traci r贸wnowag臋, pr贸bowa艂a chwyci膰 si臋 krzy偶a, kt贸rego zarys rozpozna艂a po prawej stronie, ale chwil臋 p贸藕niej le偶a艂a jak d艂uga. Poczu艂a pod d艂oni膮 co艣 mi臋kkiego. W贸wczas dostrzeg艂a, na co upad艂a, i z jej gard艂a wydoby艂 si臋 przera藕liwy krzyk.〃
Kamila Cudnik - W cieniu twierdzy, s. 68 [wyd. Zysk i S-ka, 2021]
Z Kamil膮 cmentarz odwiedzamy, oko艂o 17:30. Jest 艣rodek lata, widno, nie ma obaw, 偶e kt贸re艣 z nas potknie si臋 o trupa. Inna rzecz, 偶e 偶aden nie le偶y... To znaczy, le偶y i to nie jeden, ale bardziej pod ziemi膮, a nie nad, wi臋c spoko, nie ma strachu. 馃槈

Do ruin zamku Kazimierza Wielkiego wiedzie polna droga, kt贸ra raczej nie zmieni艂a si臋 od wiek贸w. Pole, kt贸re widzicie na powy偶szych zdj臋ciach, jest tym, kt贸re przeci臋艂a Luiza, skracaj膮c sobie drog臋 na cmentarz. Pewnie wtedy ros艂o tu co艣 innego, a mo偶e nie?
〃Mia艂 ju偶 spi膮膰 konia i odjecha膰, gdy dostrzeg艂 samotn膮 m艂od膮 kobiet臋, kt贸ra od艂膮czy艂a si臋 od rozbawionego towarzystwa i ruszy艂a w stron臋 wiejskich zabudowa艅. Sz艂a przez pole, skracaj膮c sobie drog臋, a on z niedowierzaniem patrzy艂, jak zmierza w okolice rozbieranego ko艣cio艂a. Nic tam przecie偶 nie by艂o poza… cmentarzem.〃
Kamila Cudnik - W cieniu twierdzy, s. 66 [wyd. Zysk i S-ka, 2021]

Na widocznych na zdj臋ciach polach, w maju 1411 r. przypiecz臋towano I pok贸j toru艅ski
  
W przerwach mi臋dzy kolejnymi uj臋ciami rozmawiam z Kamil膮 o ksi膮偶kach i Toruniu. Miejsce to - ruiny zamku - s膮 mocno zwi膮zane z histori膮 mojego miasta. W艂a艣nie tutaj, na polach przed warowni膮 Kazimierza Wielkiego, w maju 1411 roku przedstawiciele Polski, Litwy i Zakonu Krzy偶ackiego wymienili si臋 w pe艂ni opiecz臋towanymi dokumentami traktatu pokojowego, nazywanego dzi艣 pierwszym pokojem toru艅skim. Pok贸j zawarto trzy miesi膮ce wcze艣niej, na wi艣lanej wyspie zwanej K臋pa Bazarowa, ko艅cz膮c tym samym dwu i p贸艂 letni konflikt zbrojny.

Wis艂a i Drw臋ca
 
Zamek, po艂o偶ony na niewielkim wzg贸rzu z dw贸ch stron otaczaj膮 rzeki. Od po艂udnia jest to Wis艂a, a od zachodu Drw臋ca. Nieopodal ruin, wody tej drugiej mieszaj膮 si臋 z t膮 pierwsz膮 i wsp贸lnie kontynuuj膮 bieg ku morzu. Jako mi艂o艣nik przyrody, ale i historii, bardzo lubi臋 to miejsce i cz臋sto obieram sobie za cel moich w艂贸cz臋g. Zreszt膮, sp贸jrzcie tylko, czy nie jest tu pi臋knie?
 
Pomi臋dzy dwiema rzekami, w cieniu pozosta艂o艣ci wie偶y bramnej zamku Kazimierza Wielkiego z 1343 roku, w powie艣ci W cieniu twierdzy odbywa si臋 zabawa z okazji Nocy Kupa艂y. To wa偶ny moment w powie艣ci, w ko艅cu tej nocy zawi膮zuje si臋 ca艂a kryminalna intryga.
〃Obchody kupalnocki w Z艂otorii odbywa艂y si臋 po raz pierwszy od jedenastu lat w ruinach zamku (...) Na polanie pomi臋dzy drzewami p艂on臋艂y ju偶 wysoko ogniska, a wok贸艂 nich s艂ycha膰 by艂o 艣miechy i weso艂e nawo艂ywania.〃
Kamila Cudnik - W cieniu twierdzy, s. 63 [wyd. Zysk i S-ka, 2021]
 
Dlaczego impreza nie odbywa艂a si臋 przez jedena艣cie lat? Ot贸偶 w 1893 r. w艂a艣nie podczas zabawy z okazji kupalnocki, w zaro艣lach nieopodal ruin zamczyska znaleziono zw艂oki zamordowanej dziewczyny. Do tej zbrodni 艣ledczy wracaj膮 w Rytuale.
〃Przed oczami mia艂 ruiny zamku o艣wietlone wczesnym rankiem przez k艂ad膮ce si臋 uko艣nie promienie s艂o艅ca. Najkr贸tsza noc w roku szybko rozprasza艂a mroki ciemno艣ci, wi臋c policjanci wezwani do zab贸jstwa przybyli dopiero o 艣wicie. Wok贸艂 zebrali si臋 uczestnicy zabawy. Wysoka trawa widoczna na drugim planie, tu偶 za zw艂okami, rozmazywa艂a bia艂e sylwetki. Kobieta mia艂a r臋ce u艂o偶one wzd艂u偶 cia艂a. Ta jej nienaturalna, zbyt wyprostowana pozycja zwr贸ci艂a podobno uwag臋 m臋偶czyzny, kt贸ry j膮 znalaz艂. Le偶a艂a w wysokich chaszczach w starannie u艂o偶onych ubraniach, jakby przygotowana po 艣mierci, i jedynie plackowate zasinienia na szyi 艣wiadczy艂y o tym, 偶e nie zmar艂a naturalnie.〃
Kamila Cudnik - Rytua艂, s. 261 [wyd. Zysk i S-ka, 2022]

Razem z Kamil膮 siadamy w cieniu ruin zamku. Przed nami p艂ynie Wis艂a (jej niski stan niepokoi mnie od d艂u偶szego czasu) i dalej gaw臋dzimy o ksi膮偶kach i inspiracjach, kt贸re wp艂ywaj膮 na tworzenie fabu艂. Zamek to ostatni przystanek naszego spaceru. Jest tu cicho i malowniczo, ale przede wszystkim czu膰 w tym miejscu ducha historii. To ju偶 koniec spaceru. Mi艂o, 偶e dotrwali艣cie do ko艅ca. Mo偶e kiedy艣, b臋d膮c w Toruniu, skorzystacie z zaproponowanej przeze mnie trasy i p贸jdziecie 艣ladami W cieniu twierdzy i Rytua艂u. I mo偶e spotkamy si臋 gdzie艣 na szlaku. 馃槉

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

LUDZIE BEZDOMNI | Stefan 呕eromski

PRZEDRZE殴NIACZ | Walter Tevis

UCZTA DLA WRON: CIENIE 艢MIERCI | George R.R. Martin