WYPADOWY | Florian Konrad 馃枻

| 馃枻 ksi膮偶ka obj臋ta patronatem Mrocznych Stron
* ZAGUBIONY MI臉DZY WYMIARAMI *
 
Czytaj膮c po du偶e kilkadziesi膮t ksi膮偶ek rocznie (nie 偶ebym si臋 tym chwali艂, po prostu stwierdzam fakt), czasem zach艂annie poszukuj臋 czego艣 innego ni偶 krymina艂y, fantastyk臋 czy groz臋 w klasycznych gatunkowych ramach. Lubi臋 je - znaczy si臋 te ramy - ale, no wiecie, czasem trzeba wzi膮膰 oddech i si臋gn膮膰 po co艣 mniej oczywistego. Nie 偶ebym zaraz szuka艂 nowo艣ci Sparksa, Pauliny 艢wist czy Blanki Lipi艅skiej. Musia艂bym chyba spa艣膰 na g艂ow臋 i to z niema艂ej wysoko艣ci, albo odwali艂oby mi z jakiego艣 innego powodu, ale odwali膰 by musia艂o. Nie, chodzi mi o powie艣膰 jak najbardziej z gatunk贸w, kt贸re czytam na co dzie艅, ale nieco inn膮 ni偶 reszta.

"Wypadowy" to ksi膮偶ka, kt贸ra w艂a艣ciwie sama do mnie przysz艂a. To by艂o w trakcie wymiany maili z szefem Wydawnictwa HM. Nasza korespondencja zacz臋艂a si臋 w zwi膮zku z "Laleczkami", a sko艅czy艂a na "Wypadowym" w艂a艣nie. Jeszcze w listopadzie zapozna艂em si臋 z tre艣ci膮 tej opowie艣ci i - jak tu m贸wi膮 - "pykn臋艂o" ju偶 od pierwszych stron. I ju偶 od pierwszym stron wiedzia艂em, 偶e musz臋 Wam t臋 ksi膮偶k臋 poleci膰. Przy czym od razu zaznacz臋, 偶eby potem nie by艂o, 偶e nie ostrzeg艂em: to powie艣膰 nie dla ka偶dego. W艂a艣ciwie nie ma na 艣wiecie ksi膮偶ki, o kt贸rej mo偶na powiedzie膰 inaczej, ale "Wypadowy" jest jakby nie dla ka偶dego, ale bardziej. 馃槈 Nie zabrzmia艂o zbyt pozytywnie, ale to dlatego, 偶e to ksi膮偶ka specyficzna, niejednoznaczna i daj膮ca po g艂owie mocniej ni偶 towar ugotowany przez Waltera White'a.

Ta historia zaczyna si臋 w 艣wiecie r贸wnoleg艂ym do naszego, gdzie wszystko jest niby podobne, ale ludziska zamiast ubra艅 nosz膮 na sobie g艂ylce. Bogu艣 w艂a艣nie mnie pyta: "co to s膮, k...a, g艂ylce". Spokojnie, panie Mauer, ju偶 t艂umacz臋. Ot贸偶 g艂ylce, to rodzaj skorupiak贸w, kt贸re przyssywaj膮 si臋 do ludzkiego cia艂a. Po choler臋? Dobra pytanie, szanowny panie. Ot贸偶, g艂ylce chroni膮 ludzi przed zanieczyszczeniami czy czym艣 takim, poza tym w 艣wiecie naszego g艂贸wnego bohatera... O w艂a艣nie, zapomnia艂em o nim wspomnie膰. Ot贸偶 bohaterem i jednocze艣nie narratorem tej zakr臋conej historii jest Krzysiek. M艂ody facet, cierpi膮cy na bezsenno艣膰 i upierdliw膮, zrz臋dz膮c膮 偶on臋. W skr贸cie: ch艂op nie ma lekko. Pewnego dnia, na skutek dziwnego splotu wydarze艅 nasz bohater przenosi si臋 do alternatywnej rzeczywisto艣ci, w kt贸rej nie do艣膰, 偶e nie ma g艂ylc贸w, to jeszcze s膮 samochody, a ludzie nosz膮 ubrania. Krzysiek wchodzi w cia艂o swojego odpowiednika, ale nie ka偶dy ma tyle szcz臋艣cia. Tak, tak, wkr贸tce nasz bohater odkrywa, 偶e nie jest jedynym, kt贸ry zmieni艂 艣wiaty.
 
O ile podr贸偶e mi臋dzy wymiarami nie s膮 w literaturze niczym nowym (ostatnio ten w膮tek, w mocno rozbudowanej firmie poruszy艂 Artur Urbanowicz w powie艣ci "Paradoks") o tyle sama forma "Wypadowego" jest do艣膰 nowatorska, a przynajmniej je艣li chodzi o fantastyk臋. Tutaj mamy sporo czarnego humoru - to na pewno, troch臋 absurdu, a nawet groteski, co z kolei - jak si臋 ostatnio dowiedzia艂em - jest charakterystyczne dla gatunku bizarro fiction. Nie b臋d臋 Was czarowa艂, ani zgrywa艂 m臋drca - jeszcze miesi膮c temu nie mia艂em poj臋cia, 偶e co艣 takiego jak "bizarro fiction" istnieje, ale definicja pasuje do tej powie艣ci, wi臋c ok, nieb b臋dzie bizarro fiction.
 
Tak naprawd臋 jednak sama opowie艣膰, to reprezentant fantastyki i chyba przede wszystkim tak nale偶y odbiera膰 ten tekst, w kt贸rym rzuca si臋 w oczy nie tyle sama historia, co spos贸b jej opowiedzenia. Ot贸偶, narracja jest tu bardzo wyrazista, a spos贸b opowiadania mocno skojarzy艂 mi chocia偶by z "Kr贸lem" Szczepana Twardocha czy "Wzg贸rzem ps贸w" Jakuba 呕ulczyka. Je艣li czytali艣cie, kt贸r膮艣 z tych ksi膮偶ek, to wiedzcie, 偶e Florian Konrad opowiada podobnie. I cho膰 brakuje mu do艣wiadczenia starszych koleg贸w, to jednak uwa偶am, 偶e daje rad臋. Mi osobi艣cie taki rodzaj narracji bardzo si臋 podoba i te momentami niepohamowane s艂owotoki... Super! Sama opowie艣膰 z kolej ma co艣 na pewno z film贸w Davida Lyncha, moje skojarzenia pow臋drowa艂y te偶 w okolice powie艣ci "Koniec" Bar艂omieja Grubicha. To jednak zupe艂nie inne ksi膮偶ki. Tutaj mamy jednego mocnego g艂贸wnego bohatera, kt贸ry musi si臋 zmierzy膰 z zupe艂nie nowym 偶yciem - tak odmiennym, w por贸wnaniu do tego jakie wi贸d艂 do tej pory. To oczywi艣cie rodzi sytuacje zar贸wno 艣mieszne, jak i straszne, co z kolei daje Czytelnikowi wiele powod贸w do dobrej zabawy.

"Wypadowy" Floriana Konrada, to powie艣膰 dziwna, ale t臋 dziwno艣膰 odbieram jak najbardziej pozytywnie. Nie jest to na pewno kolejna ksi膮偶ka napisana pod publik臋, to ca艂kowicie autorski tw贸r, oryginalny i pod wieloma wzgl臋dami ciekawy. Je艣li wi臋c szukacie historii nieoczywistej, mocno dzia艂aj膮cej na wyobra藕ni臋, takiej kt贸ra sprawi, 偶e "czacha dymi", to "Wypadowy" wydaje si臋 by膰 kandydatem idealnym. Ja osobi艣cie polecam t臋 ksi膮偶k臋 wszystkim literacko zakr臋conym Czytelnikom, szukaj膮cym dzie艂 niecodziennych, 偶eby nie napisa膰 szalonych.
 
tytu艂 oryginalny: Wypadowy - tw贸r anormalny
ISBN: 978-83-959904-8-9
wydawnictwo: HM
ilo艣膰 stron: 226
oprawa: mi臋kka
rok wydania: 2021 
ocena: 馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃 7/10
| 馃 recenzja powsta艂a w ramach wsp贸艂pracy z Wydawnictwem HM

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

1984 | George Orwell

KANE. BOGOWIE W MROKU | Karl Edward Wagner

呕YWE TRUPY | George A. Romero & Daniel Kraus