ZEW NOCNEGO PTAKA | Robert McCammon 馃

| 馃 1 miejsce na li艣cie TOP3 Mrocznych Stron (8/2023)
* KRYMINA艁 RETRO Z ROZMACHEM *

Moj膮 przygod臋 z McCammonem zacz膮艂em - jak pewnie wi臋kszo艣膰 z Was - od "Magicznych lat", powie艣ci absolutnie fenomenalnej, wzbudzaj膮cej mas膮 uczu膰 i emocji, chwytaj膮cej za serducho, ale i odpowiednio mrocznej. I cho膰 "Magiczne lata" to bezapelacyjnie opus magnum tego pisarza, to jednak - jak si臋 niebawem przekona艂em - ma On do zaoferowanie znacznie wi臋cej ni偶 jedna wybitna powie艣膰.  Wydaje si臋, 偶e od 2022 roku, Robert McCammon, zaraz obok Dana Simmonsa, sta艂 si臋 flagowym Autorem Wydawnictwa Vesper. To mnie bardzo cieszy, poniewa偶 obu Pisarzy bardzo lubi臋 i ceni臋. Nie tak dawno, bo w po艂owie lipca (2023) mia艂em okazj臋 przeczyta膰 genialne "Dziedzictwo Usher贸w", czyli jedn膮 z wcze艣niejszych powie艣ci McCammona, teraz, w sierpniu, pomy艣la艂em sobie, 偶e wypada zdmuchn膮膰 kurz z "Zewu nocnego ptaka", kt贸ry przele偶a艂 na moim regale ponad rok, a to stanowczo zbyt d艂ugo.

obraz wygenerowany przez AI » ZOBACZ WI臉CEJ
"Zew nocnego ptaka" otwiera cykl Przyg贸d Matthew Corbetta, m艂odego, ledwie dwudziestoletniego asystenta s臋dziego z Charles Town. Cykl liczy obecnie osiem tom贸w i z tego co wiem McCammon pracuje ju偶 nad dziewi膮tym. Jest wiosna 1699 roku i w niewielkiej, otoczonej bagnami i pradawnym lasem, osadzie Fount Royal dochodzi do dw贸ch brutalnych morderstw. O zbrodnie zostaje oskar偶ona 偶ona jednej z ofiar, kt贸rej przypisuje si臋 r贸wnie偶 konszachty z samym diab艂em. Przypominam, 偶e mamy schy艂ek XVII wieku i sezon polowa艅 na czarownice trwa w najlepsze. Zg艂aszaj膮 si臋 kolejni 艣wiadkowie, kt贸rzy zeznaj膮, jakoby widzieli, 偶e oskar偶ona sp贸艂kowa艂a z przera偶aj膮c膮 besti膮, m艂odej kobiecie nie pomaga fakt, 偶e ma 艣niad膮 sk贸r臋 i jest nieprzeci臋tnej urody. Mot艂och dorwa艂 wied藕m臋 i najch臋tniej rozprawi艂by si臋 z ni膮 na miejscu, jednak burmistrz osady, chce to zrobi膰 zgodnie z prawem. Tym sposobem s臋dzie Woodward i jego asystent Corbett trafiaj膮 do Fount Royal - mie艣ciny po艣rodku niczego.

"Zew nocnego ptaka" na tle innych powie艣ci McCammona, wyr贸偶nia si臋 nie tylko rozmiarem (powie艣膰 ma ponad 900 stron), ale r贸wnie偶 tym, 偶e to przede wszystkim krymina艂 - znakomity, napisany z rozmachem krymina艂 retro - a dopiero p贸藕niej powie艣膰 grozy. Przy czym t臋 groz臋 odczuwamy bardziej podsk贸rnie i je艣li si臋 nad tym zastanowi膰, we mnie akurat to poczucie niepokoju wywo艂ywa艂a niezwyk艂a atmosfera tej powie艣ci: osada po艣rodku niczego, niemal偶e odizolowane od reszty 艣wiata niewielkie spo艂ecze艅stwo "dobrych chrze艣cijan", kt贸rzy maj膮 tyle偶 samo tajemnic, co grzech贸w, a s膮 to - uwierzcie mi - warto艣ci niema艂e. I do tego 艣wiata, bardzo surowego, otoczonego pierwotnymi lasami i bagnami, pe艂nego 偶mij w przebraniach owieczek, trafia Matthew Corbett - m艂ody asystent s臋dziego, odznaczaj膮cy si臋 nad wyraz trze藕wym i jasnym umys艂em, lubi膮cy zadawa膰 pytania i szuka膰 na nie odpowiedzi. I ten m艂ody asystent poznaje Rachel - kobiet臋, nieco od niego starsz膮, ale bardzo pi臋kn膮, kt贸r膮 mieszka艅cy osady oskar偶aj膮 o konszachty z diab艂em. S膮 艣wiadkowie, s膮 tzw. dowody, ale Matthew poznawszy bli偶ej oskar偶on膮, coraz mocniej wierzy w jej niewinno艣膰 i ma coraz wi臋ksze w膮tpliwo艣ci wzgl臋dem wiarygodno艣ci zebranego materia艂u procesowego, kt贸ry - powiedzmy sobie szczerze - jest grubymi ni膰mi szyty. Trafia jednak na mur stworzony przez za艣cianek i ciemnot臋, z kt贸r膮 bardzo ci臋偶ko si臋 walczy, kt贸rej trudno udowodni膰, 偶e si臋 myli. Nawet sam s臋dzia, mimo swojej inteligencji, to cz艂owiek bardzo ograniczony. Mo偶na nawet powiedzie膰, 偶e Corbett ze swoim jasnym spojrzeniem, nienaznaczony 艣redniowiecznymi pogl膮dami i zapatrywaniem si臋 na religi臋, to niemal偶e przeciwie艅stwo swojego pryncypa艂a.

Matthew zaczyna poddawa膰 w w膮tpliwo艣膰 dowody zgromadzone przeciwko Rachel i rozpoczyna swoje w艂asne 艣ledztwo, co nie wszystkim mieszka艅com si臋 spodoba. G臋sta atmosfera, z ka偶dym rozdzia艂em g臋stnieje jeszcze bardziej, mieszka艅cy osady domagaj膮 si臋 艣mierci wied藕my i oskar偶aj膮 j膮 o wszystkie swoje niepowodzenia. Corbett, pomimo niesprzyjaj膮cych warunk贸w, w臋szy dalej i nie zamierza odpu艣ci膰.

"Zew nocnego ptaka" to powie艣膰 mroczna, bo i w takich czasach zosta艂a osadzona. W 1692 roku w Salem zapocz膮tkowano polowanie na czarownice, kt贸re siedem lat p贸藕niej wci膮偶 trwa艂o, a ciemna masa nadal domaga艂a si臋 krwi. Zreszt膮 Salem przez ca艂y czas stanowi cie艅 tej opowie艣ci, jest niczym demon, kt贸ry popycha ludzi do najwi臋kszych pod艂o艣ci. Z jednej strony mamy zatem d膮偶enie Corbetta do oczyszczenia Rachel z zarzut贸w, z drugiej za艣 kryminalne 艣ledztwo celem ustalenia prawdziwego sprawcy, b膮d藕 sprawc贸w morderstw. Do tego dochodz膮 regularne podpalenia pustych dom贸w w osadzie, zupe艂nie jakby komu艣 bardzo zale偶a艂o, aby przegna膰 mieszka艅c贸w z tego miejsca. Ale po co? Na to pytanie Matthew r贸wnie偶 musi znale藕膰 odpowied藕.

Z racji swoich rozmiar贸w, "Zew nocnego ptaka" to kawa艂 powie艣cid艂a. Robert McCammon porusza wiele w膮tk贸w, znajdziecie tu i seryjnego morderc臋, i ukryty skarb, przyprawiaj膮cego o ciarki dwulicowego kaznodziej臋, i Indian, kt贸rych panicznie boj膮 si臋 bogobojni mieszka艅cy Fount Royal. Jest te偶 ca艂kiem spora grupa ciekawie napisanych bohater贸w. Owszem, jest t艂oczno, ale nie przyt艂aczaj膮co, McCammon bowiem, potrafi utrzyma膰 r贸wny rytm swojej powie艣ci, w odpowiednich momentach rzucaj膮c nam pod nogi momenty zwrotne, cz臋sto zaskakuj膮ce. "Zew nocnego ptaka" to powie艣膰 bardzo dynamiczna i napisana z wielkim rozmachem, a przy tym wszystkim czu膰 ten XVII-wieczny klimat, a raczej wyobra偶enie o nim, bo przecie偶 nikt z nas nie wie, jak faktycznie si臋 w贸wczas 偶y艂o. Ju偶 nie mog臋 doczeka膰 si臋 kolejnego tomu z Matthew Corbettem. Polubi艂em tego ch艂opaka i jestem ciekaw jego kolejnych przyg贸d. Gdy to pisz臋 jest ko艅c贸wka sierpnia 2023 roku i ju偶 teraz mog臋 Wam zdradzi膰, 偶e na pa藕dziernik Vesper zapowiedzia艂o drugi tom cyklu, czyli "Kr贸low膮 Bedlam"...

A w艂a艣nie! Prawie zapomnia艂em. Chcia艂bym Wam jeszcze wspomnie膰 o samym wydaniu i szacie graficznej. Opr贸cz przepi臋knej, klimatycznej ok艂adki Macieja Kamudy, w 艣rodku znajdziecie te偶 jego ilustracje, kt贸re wystylizowa艂 na XVII-wieczne ryciny, co jeszcze bardziej podkr臋ca klimat.

"Zew nocnego ptaka", to powie艣膰 kt贸rej warto po艣wi臋ci膰 czas. Owszem, ca艂kiem sporo czasu, ale uwierzcie mi: warto. Nie 偶a艂uj臋 ani minuty sp臋dzonej z t膮 ksi膮偶k膮. Teraz, po lekturze, mog臋 tylko potwierdzi艂a moj膮 wcze艣niejsz膮 opini臋, 偶e Robert McCammon to pisarz wybitny i wart poznania. A zatem je艣li jeszcze nie czytali艣cie "Zewu nocnego ptaka" to gor膮co zach臋cam Was aby艣cie to nadrobili, ja tymczasem wypatruj臋 nadej艣cia drugiego tomu.

tytu艂 oryginalny: Speaks the Nightbird (2002)
autor: Robert McCammon
t艂umaczenie: Maciej Macha艂a
ilustracje: Maciej Kamuda
cykl: Przygody Matthew Corbetta | Tom 1
ISBN: 978-83-7731-387-9
wydawnictwo: Vesper
ilo艣膰 stron: 920
oprawa: twarda
rok wydania: 2022 
gatunek: krymina艂 | groza
ocena: 馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃 9/10

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KANE. BOGOWIE W MROKU | Karl Edward Wagner

1984 | George Orwell

呕YWE TRUPY | George A. Romero & Daniel Kraus