📼 SFILMOWANI ②⑥: "Inwazja łowców ciał" (1978)

film na podstawie powieści
INWAZJA PORYWACZY CIAŁ
Jacka Finneya

Jeśli myśleliście, że olewanie pisarzy przez filmowców zaczęło się wraz z nieszczęsnym "Wiedźminem" Netflixa czy "Władcą Pierścieni" od Amazona, no to muszę wyprowadzić Was z błędu. Jakiś czas temu omawiałem na Mrocznych Stronach klasykę literackiego horroru sci-fi "Inwazja porywaczy ciał" Jacka Finneya z 1954 roku. Już dwa lata później pojawiła się pierwsza ekranizacja tej książki, która wiernie oddawała pierwowzór. Mijają 22 lata, jest rok 1978 i nakładem 3,5 miliona dolców, Philip Kaufman realizuje film "Inwazja łowców ciał" według scenariusza W.D. Richtera. Richter niemal całkowicie zmienił opowieść Finneya. Począwszy od bohaterów, poprzez miejsce akcji, a skończywszy na pochodzeniu "obcych". Właściwie jest to bardziej filmowy remake dzieła literackiego, niż adaptacja powieści. Richter zostawił tylko motyw kopiowania ciał przez najeźdźców i... I właściwie to wszystko. Ale akurat ten scenarzysta zasłynął z olewania twórców oryginału. Wystarczy przypomnieć, że rok później również na podstawie jego scenariusza powstał film "Drakula" w reżyserii Johna Badhama, który z kolei niewiele miał wspólnego z dziełem Brama Stokera, a w '93 tak samo potraktował Stephena Kinga i jego "Sklepik z marzeniami". Facet przynajmniej jest konsekwentny.

Ale czy przynajmniej ten film dobrze się ogląda? Otóż nie. Zupełnie nie. "Inwazja łowców ciał" to obraz nudny i męczący. Akcja przeniesiona z małego miasteczka do wielkiego miasta bynajmniej na dodała historii dynamizmu. Myślę, że wręcz przeciwnie. Do tego dochodzą kiepskie efekty specjalne i nie najlepsze zdjęcia, co paradoksalnie robi dobrze kiepskim efektom, ale nie na tyle, by całkowicie zniknięły nam z oczu. Tej produkcji nie ratuje również Donald Sutherland i Jeff Goldblum, którzy choć dają z siebie sporo, z uwagi na słabo napisane role, są skazani na wizerunkową porażkę.

"Inwazja łowców ciał" to film słaby i wtórny. Ani to ekranizacja książki Finneya, ani horror godny polecenia, raczej obraz, który chciałoby się jak najszybciej wymazać z pamięci, co pewnie nastąpi dość szybko, bo nie było tam nic wartego zapamiętania. Jeśli czytaliście powieść i Wam się podobała, to zerknijcie na pierwszą adaptację w reżyserii Dona Siegela, a tego gniota możecie sobie darować.

tytuł oryginalny: Invasion of the Body Snatchers
reżyseria: Philip Kaufman
scenariusz: W.D. Richter
na podstawie powieści: Inwazja porywaczy ciał - Jack Finney
obsada: Donald Sutherland, Jeff Goldblum, Brooke Adams, Tom Luddy, Lelia Goldoni i inni
kraj: USA
czas trwania: 1:51
rok produkcji: 1978
gatunek: horror / sci-fi 🎬 format: film kinowy
ocena: 💀💀 2/10

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPOWIEDŹ NIKOSIA ZZA GROBU | Tadeusz Batyr

HARRY ANGEL | William Hjorstberg