艢MIER膯 NAD JEZIOREM | Malwina A. Tylewicz 馃弲

* UDANY DEBIUT *
 
| 馃弲 recenzja wyr贸偶niona przez Redakcj臋 portalu NaKanapie.pl
 
Lubi臋 poznawa膰 nowych Autor贸w, r贸wnie偶 takich, kt贸rzy dopiero wchodz膮 w to literackie hmmm... bagienko. Napisa艂em "bagienko", bo bardzo 艂atwo w tej bran偶y ugrz臋zn膮膰 i si臋 utopi膰. Dlatego tak wa偶ne jest, aby debiutantom wyci膮gn膮膰 r臋k臋 i pom贸c przej艣膰. To jest mi臋dzy innymi nasza rola - bloger贸w ksi膮偶kowych, recenzent贸w, bookstagramer贸w. Oczywi艣cie, czasami musimy by膰 jak ten kube艂 z wod膮 w Ice Bucket Challenge, co dla mnie osobi艣cie, nigdy nie jest niczym przyjemnym. Pisanie negatywnych recenzji nie sprawia mi rado艣ci i bardzo si臋 ciesz臋, 偶e tym razem nie musz臋 by膰 tym "z艂ym typem z internet贸w".

No dobra, to wst臋p mamy ju偶 za sob膮. Ich pisanie - tych wst臋p贸w - zawsze zajmuje mi najwi臋cej czasu. Potem jako艣 ju偶 idzie, ale pocz膮tek... ehhh!... pewnie dlatego jestem jeszcze - jak to 艂adnie si臋 teraz m贸wi - singlem... Eeee, stary! Ty piszesz recenzj臋 czy og艂oszenie matrymonialne? No recenzj臋, przecie偶. To we藕, nie pier... tylko przej艣膰 do rzeczy! No dobra, ju偶. Bez nerwacji, panie Hyde...
 
A zatem, 艢mier膰 nad jeziorem, zabierze Was do fikcyjnego miasteczka Mroczyce, do kt贸rego po dziesi臋ciu latach wraca Weronika. Nie, to nie jest podr贸偶 sentymentalna, Wera musi ostatecznie pozamyka膰 sprawy spadkowe i wsp贸lnie z siostr膮 sprzeda膰 dom po matce. Najpierw jednak odwiedza star膮 przyjaci贸艂k臋 i by艂ego ch艂opaka, kt贸ry prowadzi piekarni臋 odziedziczon膮 po babci. Na skutek pewnych okoliczno艣ci Weronika zatrzymuje si臋 w艂a艣nie u niego. Pierwsz膮 noc sp臋dzaj膮 na wspominaniu dawnych, wsp贸lnie sp臋dzonych lat, a nazajutrz senne dotychczas miasteczko obiega pora偶aj膮ca wie艣膰 o 艣mierci lokalnego pijaczka. Tak si臋 sk艂ada, 偶e 贸w pijaczek jest ojcem Weroniki i wkr贸tce okazuje si臋, 偶e przypadkowe utoni臋cie, nie by艂o utoni臋ciem i nie mia艂o w sobie nic z przypadku. Stary menel zosta艂 ukatrupiony, a Wera szybko staje si臋 g艂贸wn膮 podejrzan膮...

Kiedy Autorka wspomina艂a mi, 偶e Jej powie艣膰, to krymina艂 obyczajowy, pomy艣la艂em sobie: oho, b臋dzie romansid艂o. I nie ukrywam, 偶e w贸wczas troch臋 g臋b臋 skrzywi艂em. I cho膰 w 艢mierci nad jeziorem faktycznie pojawia si臋 w膮tek - nazwijmy go umownie - romantyczny, to jednak spokojnie, nie jest to Danielle Steel czy inny Nicolas Sparks. Tej powie艣ci znacznie bli偶ej do np. Sagi o Fjallbace. I podobnie jak Camilla Lackberg, tak i Malwina A. Tylewicz porusza wa偶ne tematy spo艂eczne, jak cho膰by przemoc rodzinna. Ale 艢mier膰 nad jeziorem, to tak偶e powie艣膰 o b艂臋dnych decyzjach i tajemnicach, kt贸re gnij膮 i psuj膮 偶ycie.

My艣l臋, 偶e warto te偶 wspomnie膰 o g艂贸wniej bohaterce i samej kryminalnej intrydze. Weronika jest ca艂kiem nie藕le napisana. Ma kobitka osobowo艣膰, przesz艂o艣膰, no i niejeden sekret w zanadrzu, co powinno Wam si臋 spodoba膰. Ponadto Werk臋 po prostu da si臋 lubi膰, co - je艣li chodzi o g艂贸wn膮 posta膰 w ksi膮偶ce - jest dla mnie bardzo istotne. Nie ma nic gorszego, jak od pierwszych stron 偶yczy膰 rych艂ej 艣mierci komu艣, kto nie do艣膰, 偶e dotrwa do strony ostatniej, to jeszcze skurkowaniec prze偶yje. 馃槈 W 艢mierci nad jeziorem na szcz臋艣cie nie mia艂em takich rozterek, bo Werka to po prostu fajna "dzieucha". Co do samej sprawy kryminalnej... Dla takiego starego gatunkowego wyjadacza jak ja, niestety by艂a przewidywalna, ale to nie odebra艂o mi rado艣ci czytania. Mo偶e dlatego, 偶e Malwina A. Tylewicz, operuje przyjemnym w odbiorze stylem? Czu膰 lekko艣膰 bij膮c膮 z ka偶dej strony; lekko艣膰, kt贸rej cz臋sto brakuje debiutantom, a tak偶e sprawne pos艂ugiwanie si臋 s艂owem, z czym niekt贸rzy m艂odzi Tw贸rcy te偶 miewaj膮 problemy.

艢mier膰 nad jeziorem, to kawa艂 dobrej opowie艣ci. I cho膰 ksi膮偶ka, przez t臋 swoj膮 "obyczajowo艣膰" mo偶e uchodzi膰 za literatur臋 kobiec膮, to jednak, spokojnie panowie, Wy te偶 znajdziecie tu co艣 dla siebie. Na szcz臋艣cie Malwina A. Tylewicz nie epatuje naiwn膮 uczuciowo艣ci膮, wr臋cz przeciwnie - odnios艂em wra偶enie, 偶e ta historia spokojnie mog艂aby wydarzy膰 si臋 naprawd臋. Paradoksalnie, autentyczno艣ci dodaje te偶 miejsce akcji. Mroczyce, cho膰 fikcyjne maj膮 wszystkie cechy i przywary ma艂ych miasteczek. Wszystko to sk艂ada si臋 na udan膮 powie艣膰, kt贸r膮 艣mia艂o mog臋 Wam poleci膰, co te偶 w艂a艣nie czyni臋. Z kolei Autorce gratuluj臋 debiutu i trzymam kciuki za dalsze pisarskie sukcesy.

ISBN: 978-83-8166-271-0
wydawnictwo: E-bookowo
ilo艣膰 stron: 328
oprawa: mi臋kka
rok wydania: 2022 
ocena: 馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃 7/10 
| 馃 recenzja powsta艂a w ramach wsp贸艂pracy z Autork膮 MALWIN膭 A. TYLEWICZ

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KANE. BOGOWIE W MROKU | Karl Edward Wagner

1984 | George Orwell

呕YWE TRUPY | George A. Romero & Daniel Kraus