KANTATA | Klaudia Zacharska 馃弲

* KANTATA STRASZY I WCI膭GA *
 
| 馃弲 recenzja wyr贸偶niona przez Redakcj臋 portalu NaKanapie.pl

Gdy jest si臋 po lekturze tak udanego debiutu, a偶 mi艂o jest usi膮艣膰 do klawiatury. Z drugiej strony mam obawy, czy zdo艂am przekaza膰 Wam wszystkie dobre wra偶enia jakie wywo艂a艂a we mnie powie艣膰 Klaudii Zacharskiej. Kantata chodzi艂a za mn膮 od co najmniej p贸艂 roku, ale wiecie jak to jest... Niekt贸re powie艣ci kurz膮 mi si臋 na regale od lat, wi臋c te p贸艂 roku - a w艂a艣ciwie dwa miesi膮ce, bo ksi膮偶k臋 kupi艂em pod koniec marca - to i tak ca艂kiem niez艂y wynik. Ale to w sumie ma艂o istotne i sam nie wiem, po co o tym wspominam. Przejd藕my zatem do Kantaty, kt贸r膮 nie tylko warto przeczyta膰, ale i napisa膰 o niej kilka zda艅... Albo i troch臋 wi臋cej.

Kantata, to opowie艣膰 o dw贸ch siostrach, przy czym - od razu zaznacz臋 - nie jest to historia rodem z Balladyny, tego, no... jak mu tam by艂o?... S艂owackiego. Swoj膮 drog膮 po niekt贸rych lekturach przyda艂by si臋 ten taki b艂yskacz, kt贸ry mia艂 Will Smith w Facetach w czerni, a kt贸ry powodowa艂 b艂ogie zapomnienie. Przyda艂oby si臋 to przy Balladynie i kilku innych ksi膮偶kach te偶, ale na pewno nie po przeczytaniu powie艣ci Klaudii Zacharskiej. Kantata, to nie powt贸rka z marnej rozrywki, a obecne tu siostry Kinga i Karolina, to fajne babki, kt贸re mimo r贸偶nic charakteru i podej艣cia do 偶ycia, kochaj膮 si臋 i wspieraj膮. Do tego stopnia, 偶e Kinga porzuca sw贸j dotychczasowy 艣wiat muzycznej gwiazdy i przenosi si臋 do ma艂ego, sennego miasteczka Kalie, w kt贸rym obie siostry wychowa艂y si臋. Teraz ma tu dorasta膰 dziewi臋cioletnia adoptowana c贸reczka Karoliny - Maja, a Kinga chce pom贸c starszej siostrze w opiece nad m艂od膮. Problem w tym, 偶e Kara odkupi艂a dom rodzinny, z kt贸rym Kinga ma tak "mi艂e" wspomnienia, 偶e kilka lat temu zaprowadzi艂y j膮 na narkotykowy odwyk. Jakie to wspomnienia i czego, albo kogo dotycz膮? No, tego akurat zdradzi膰 Wam nie mog臋. Kinga jednak niemal od samego pocz膮tku czuje si臋 w tym domu nieswojo, jakby wyczuwa艂a obecno艣膰 obcej si艂y. Ta wkr贸tce zacznie manifestowa膰 sw膮 obecno艣膰, a siostry i Maja znajd膮 si臋 w prawdziwym niebezpiecze艅stwie.

Zaciekawi艂em Was? Je艣li tak, to super, ale pozw贸lcie, 偶e napisz臋 o tej powie艣ci nieco wi臋cej. Kantata, to jeden z tych nielicznych debiut贸w, o kt贸rych mog臋 powiedzie, 偶e nie czuje si臋, 偶e to debiut. Zapytacie pewnie: jaki wi臋c zapach maj膮 debiuty? Tego nie wiem, ale wiem, 偶e debiutanci maj膮 niezno艣n膮 potrzeb臋 nadmiernego rozpisywania si臋, skupiania si臋 na rzeczach i w膮tkach, na kt贸rych skupia膰 si臋 nie warto. I nie wiem czy w tym przypadku to Klaudia Zacharska potrafi艂a si臋 pohamowa膰 czy mo偶e, to zas艂uga dobrej redaktorki... Nie wnikam w to, bo dla mnie jako czytelnika, nie jest to wa偶ne. Wa偶ny jest efekt ko艅cowy, a ten jest wi臋cej ni偶 zadowalaj膮cy. Tutaj nie ma niepotrzebnych w膮tk贸w, a akcja prze do przodu niczym lodo艂amacz po Wi艣le. Nie jest to jednak szar偶a. Kantata, to przedstawicielka tego niespiesznego tempa grozy, kt贸ry tak bardzo lubi臋 i poszukuj臋 niczym dzieciak kr膮偶k贸w tazo w chipsach (jak m艂odzi "nie znajo", to niech se "wyguglujo", ja jestem stary i mam prawo do wspomnie艅). Klaudia Zacharska potrafi dawkowa膰 groz臋, jest jak do艣wiadczona piel臋gniarka podaj膮ca morfin臋, z tym 偶e Jej powie艣膰 nie znieczula. Wr臋cz przeciwnie, Kantata jest pe艂na emocji. To opowie艣膰 o trudnych powrotach, jeszcze trudniejszej przesz艂o艣ci i wyborach, kt贸rych dokonujemy ka偶dego dnia, a kt贸re nie zawsze s膮 dobre. To tak偶e opowie艣膰 o d膮偶eniu do szcz臋艣cia i spe艂nieniu marze艅; o po艣wi臋ceniu i starych demonach, kt贸re nigdy nie umieraj膮, a co najwy偶ej pokrywaj膮 si臋 kurzem, paj臋czyn膮 i trwaj膮 tak w u艣pieniu, czekaj膮c na dogodny moment, aby wr贸ci膰.

Groza w powie艣ci Zacharskiej nie wali po 艂bie, jak maczeta Jasona. Jest raczej subtelna, cho膰 potrafi wywo艂a膰 ciary. Ale Kantata, to przede wszystkim 艣wietnie napisana historia z ciekawymi bohaterami, a w艂a艣ciwie bohaterkami, bo jednak dominuj膮 tu kobitki. Ca艂kiem - co musz臋 podkre艣li膰 - fajne kobitki o nie byle jakich osobowo艣ciach, z przesz艂o艣ci膮 i ci臋偶kim baga偶em do艣wiadcze艅.

Naprawd臋 z wielk膮 przyjemno艣ci膮 czyta艂em t臋 powie艣膰 i z ch臋ci膮 da艂em si臋 porwa膰 opisanym tu wydarzeniom. Jako艣 pod艣wiadomie czu艂em, 偶e Kantata spe艂ni moje oczekiwania, ale nie spodziewa艂em si臋, 偶e ta powie艣膰 b臋dzie a偶 tak dobra. Dlatego ciesz臋 si臋, 偶e wreszcie przeczyta艂em t臋 ksi膮偶k臋 i teraz mog臋 j膮 Wam poleci膰. Radz臋 te偶 zapami臋ta膰 nazwisko Klaudii Zacharskiej, bo co艣 czuj臋, 偶e ta dziewczyna opowie nam jeszcze niejedn膮 znakomit膮 histori臋.
ilustracja na ok艂adce: Dawid Boldys
ISBN: 978-83-7835-817-6
wydawnictwo: Videograf
ilo艣膰 stron: 368
oprawa: mi臋kka ze skrzyde艂kami
rok wydania: 2021
gatunek: horror
ocena: 馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃 8/10

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

1984 | George Orwell

KANE. BOGOWIE W MROKU | Karl Edward Wagner

呕YWE TRUPY | George A. Romero & Daniel Kraus