PLAMA 艢WIAT艁A | Pawe艂 Mateja 馃弲


* "Z ARCHIWUM X" W STYLU DAVIDA LYNCHA *

| 馃弲 recenzja wyr贸偶niona przez Redakcj臋 portalu NaKanapie.pl

Bieszczady - miejsce w r贸wnym stopniu pi臋kne, co tajemnicze, ale tak偶e niepokoj膮co magnetyczne, przyci膮gaj膮ce nie tylko mi艂o艣nik贸w pieszych wycieczek i urokliwych widok贸w, ale r贸wnie偶 fascynat贸w tego co niezbadane i niewyja艣nione. W艂a艣nie do takiej spo艂eczno艣ci trafiaj膮 Sara i Ba艣ka - dziewczyny, kt贸re przyjecha艂y w g贸ry, 偶eby wypocz膮膰 i cho膰 na chwil臋 zapomnie膰 o swoim 偶yciu w mie艣cie. Z uwagi na to, 偶e wci膮偶 trwa sezon, a Ba艣ka rezerwowa艂a miejsca na ostatni膮 chwil臋, uda艂o jej si臋 znale藕膰 jedynie pole namiotowe na terenie tu偶 obok odbywaj膮cego si臋 dziwnego festiwalu o enigmatycznej nazwie "Nowy Kosmos". Szybko okazuje si臋, 偶e ten festiwal, to spotkanie mi艂o艣nik贸w i badaczy UFO, kosmosu i wp艂ywu istot pozaziemskich na nas - ludzi. Dziewczyny pocz膮tkowo nastawione sceptycznie, powoli zaczynaj膮 zmienia膰 swoje podej艣cie do imprezy. Ba艣ka tu偶 po tym, jak widzi na niebie dziwne 艣wiat艂a, kt贸re r贸wnie szybko znikaj膮, jak si臋 pojawi艂y. Sara - po rozmowach z lud藕mi i medytacji. Tymczasem wydaje si臋, 偶e w艂a艣nie w Bieszczadach co艣 - jaka艣 niepoj臋ta si艂a - znalaz艂o swoj膮 bezpieczn膮 przysta膰 i oddzia艂uje na tych, kt贸rzy nie艣wiadomie podejd膮 zbyt blisko...

obraz wygenerowany przez AI » ZOBACZ WI臉CEJ
Tak w wielkim skr贸cie i uproszczeniu wygl膮da fabu艂a powie艣ciowego debiutu Paw艂a Mateja, kt贸ry do tej pory publikowa艂 jedynie opowiadania. Jego teksty mo偶na znale藕膰 w kilkunastu antologiach grozy, a tak偶e w autorskim zbiorze Nocne, wydanym w 2021 roku przez Wydawnictwo IX. Plama 艣wiat艂a, to r贸wnie偶 tytu艂 z tej oficyny. "Dziewi膮tka" s艂ynie z publikowania niesztampowych pozycji grozy i fantastyki, zar贸wno dzie艂 wsp贸艂czesnych, jak i klasyki, polskich i zagranicznych autor贸w. Cz臋sto s膮 to bardzo ciekawe i nietuzinkowe opowie艣ci, w kt贸rych na pr贸偶no szuka膰 taniego widowiska, bezsensownej przemocy czy oklepanych schemat贸w. Od tych standard贸w - jak si臋 przekona艂em - nie odbiega r贸wnie偶 Plama 艣wiat艂a - powie艣膰 stanowi膮ca smakowit膮 mieszank臋 grozy i fantastyki.

G艂贸wn膮 bohaterk膮 tej opowie艣ci jest Sara - m艂oda kobieta o romskich korzeniach, kt贸r膮 偶ycie nie rozpieszcza艂o. Wr臋cz przeciwnie, dziewczyna wydaje si臋 mocno poturbowana, w sensie mentalnym, oczywi艣cie; ma nieprzerobione traumy, jest zamkni臋ta w sobie... taka, no wiecie, klasyczna introwertyczka. Basia to jej przeciwie艅stwo - kobieta-偶ywio艂, lubi膮ca t艂um i zabaw臋. A 偶e nie od dzi艣 wiadomo, 偶e przeciwie艅stwa si臋 przyci膮gaj膮, to... To, ta dw贸jka stanowi silny duet oparty na wielkiej przyja藕ni i oddaniu. Bohaterowie s膮 tu zreszt膮 艣wietnie napisane i stanowi膮 silny atut Plamy 艣wiat艂a, co w powie艣ciach grozy nie zdarza si臋 cz臋sto. Ale ju偶 ustalili艣my, 偶e Plama 艣wiat艂a, to nie jest ksi膮偶ka spod wys艂u偶onej matrycy. Nawet ci臋偶ko zaklasyfikowa膰 j膮, jako czyst膮 groz臋, bo ta jest tutaj bardzo subtelna. Mocniejsze wydaj膮 si臋 w膮tki fantastyczne. Znajdziecie tu nawet co艣 z krymina艂u...

Jednak Plama 艣wiat艂a, to przede wszystkim powie艣膰 bardzo inteligentna, kipi膮ca od emocji, niejednoznaczna i g艂臋boka, kt贸rej sens ka偶dy musi znale藕膰 sam. Chcia艂bym, aby to zabrzmia艂o wyra藕nie - to nie ksi膮偶ka dla ka偶dego (tak jakby taka ksi膮偶ka kiedykolwiek istnia艂a). Cho膰 jest niewielkich rozmiar贸w, nie jest lekka, wymaga uwagi, skupienia, zaanga偶owania, ale i otwartego umys艂u. To, co mnie jeszcze urzek艂o w Plamie 艣wiat艂a, to opisy przyrody - pi臋kne i plastyczne. Ta przyroda ca艂y czas towarzyszy naszym bohaterom, podobnie jak pragnienie poznania prawdy. Ta prawda nie dla ka偶dego jest taka sama, bowiem ka偶dy tu szuka czego艣 innego. Jedni, zagubieni we w艂asnych 偶yciorysach, staraj膮 si臋 odnale藕膰 sens wyboistych dr贸g, przez kt贸re przemierzaj膮. Inni - kopi膮 g艂臋biej i patrz膮 wy偶ej, wypatruj膮c w gwiazdach egzystencjalnych prawd, wskaz贸wek i wytycznych.

Niestety, sam fina艂 Plamy 艣wiat艂a pozostawi艂 we mnie pewien niedosyt, niczym serial, kt贸ry upchni臋to w zbyt ma艂ej liczbie odcink贸w. Tutaj te偶 odnios艂em wra偶enie, 偶e ta historia zosta艂a zamkni臋ta zbyt szybko, pozostawiaj膮c mnie ze zbyt wieloma znakami zapytania w gar艣ci. A mo偶e w艂a艣nie o to Paw艂owi chodzi艂o? Aby ka偶dy czytelnik rozkmini艂 to po swojemu, aby poszuka艂 w艂asnej prawdy?

Plama 艣wiat艂a, to pozycja raczej dla koneser贸w. Dla tych co pytaj膮 i szukaj膮 odpowiedzi; dla tych, kt贸rzy chc膮 prze偶y膰 co艣 nieoczywistego. Ujm臋 to tak: gdyby David Lynch zdecydowa艂by si臋 wyre偶yserowa膰 jaki艣 odcinek Z archiwum X, to m贸g艂bym on wygl膮da膰 w艂a艣nie jak Plama 艣wiat艂a. I chyba lepszej puenty nie znajd臋, dlatego tu si臋 zatrzymam, licz膮c na to, 偶e cz臋艣膰 z Was zach臋ci艂em do lektury powie艣ci Paw艂a Mateja.

ilustracje: Julia Soboleva (ok艂adka) | Julianna Mateja (w ksi膮偶ce)
ISBN: 978-83-67482-15-8
wydawnictwo: IX
ilo艣膰 stron: 226
oprawa: mi臋kka ze skrzyde艂kami
rok wydania: 2022 
gatunek: horror | fantastyka
ocena: 馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃 7/10
| 馃 recenzja powsta艂a w ramach wsp贸艂pracy z Wydawnictwem IX

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KANE. BOGOWIE W MROKU | Karl Edward Wagner

1984 | George Orwell

呕YWE TRUPY | George A. Romero & Daniel Kraus