DROOD | Dan Simmons 馃弲馃

| 馃 1 miejsce na li艣cie TOP3 Mrocznych Stron (04/2023)
* MROCZNE REWIRY DAWNEGO LONDYNU *

| 馃弲 recenzja wyr贸偶niona przez Redakcj臋 portalu NaKanapie.pl

Dan Simmons to pisarz, kt贸ry bardzo cz臋sto czerpie inspiracje z kart historii. We藕my cho膰by wy艣mienity Terror, Dzieci nocy czy Pi膮ty kier. Na wszystkie te powie艣ci, w mniejszym lub wi臋kszym stopniu, wp艂yw mia艂a w艂a艣nie historia. Nie inaczej jest w Droodzie, gdzie autor zabiera nas do mrocznego Londynu drugiej po艂owy XIX wieku, aby opowiedzie膰 nam o ostatnich latach 偶ycia Charlesa Dickensa, jednego z najpopularniejszych pisarzy wszech czas贸w.

Drood zaczyna si臋 od katastrofy kolejowej pod Steplehurst. Jednym z pasa偶er贸w pechowego poci膮gu jest Charles Dickens, kt贸ry nie do艣膰, 偶e wychodzi z tej kraksy ca艂o, to na dodatek stara si臋 pomaga膰 rannym wsp贸艂pasa偶erom. To w艂a艣nie tam, w艣r贸d krzyk贸w poszkodowanych, porozrywanych trup贸w, wywr贸conych wagon贸w, pozgniatanej stali i og贸lnego chaosu, po raz pierwszy spotyka cz艂owieka bez nosa i uszu, odzianego w stary przedpotopowy p艂aszcz i cylinder; cz艂owieka, kt贸ry sepleni膮c przedstawia mu si臋 jako Drood. Jednak czy Drood na pewno jest cz艂owiekiem? Dla Dickensa staje si臋 to niema艂膮 obsesj膮 i ju偶 wkr贸tce wsp贸lnie ze swoim oddanym przyjacielem Wilkie Collinsem rozpoczyn膮 poszukiwania tajemniczej istoty. Zag艂臋biaj膮c si臋 w najgorsze dzielnice XIX-wiecznego Londynu, a tak偶e do mrocznego i niebezpiecznego, ukrytego g艂臋boko w podziemiach, Podmiasta, odkryj膮, 偶e prawa jakie tam obowi膮zuj膮 s膮 zupe艂nie inne ni偶 te na powierzchni...

Pierwsze, co rzuci艂o mi si臋 w oczy, ju偶 na samym pocz膮tku lektury Drooda, to niesamowity, przyprawiaj膮cy o ciarki klimat tej powie艣ci. Tutaj autentycznie czu膰 wisz膮c膮 w powietrzu groz臋 i cho膰 ta rzadko pokazuje swoje oblicze, towarzyszy nam przez niemal ca艂膮 opowie艣膰. Dan Simmons, podobnie jak w Terrorze, do kt贸rego w pewnym momencie wyra藕nie nawi膮zuje, si臋ga do prawdziwych postaci i wydarze艅 z ich 偶ycia i opowiada zupe艂nie now膮 histori臋. Histori臋 mroczn膮, niejednoznaczn膮 i anga偶uj膮c膮. Musicie jednak przygotowa膰 si臋 na to, 偶e akcja Drooda toczy si臋 powoli, momentami bardzo powoli, a my - jako czytelnicy - b臋dziemy mieli do艣膰 czasu i okazji, aby pozna膰 psychik臋 g艂贸wnych bohater贸w, ich my艣li i przywary, a tak偶e wgry藕膰 si臋 g艂臋boko w ich wzajemn膮 relacj膮. A ta jest cholernie skomplikowana. U Simmonsa Collins i Dickens niemal ca艂y czas ze sob膮 rywalizuj膮. Cho膰 to, co ich 艂膮czy nazywaj膮 "przyja藕ni膮", wi臋cej tam zawi艣ci, nienawi艣ci i pospolitej zazdro艣ci, ni偶 czegokolwiek innego. Ta relacja oczywi艣cie z biegiem lat ewoluuje i to niekoniecznie w dobr膮 stron臋, a sama posta膰 Drooda wydaje si臋 by膰 jedynie t艂em opowie艣ci o Dickensie i Collinsie. T艂em, ale i katalizatorem ich wzajemnych animozji. Mamy wi臋c tajemnicz膮 i niebezpieczn膮 posta膰, niemal bez przerwy majacz膮c膮 gdzie艣 w tle, ale to nie jedyny w膮tek grozy w Droodzie. Dan Simmons upchn膮艂 tu te偶 inne motywy, znajdziecie tu m.in. zjawy czy doppelg盲ngera.

Simmons, to tak偶e doskona艂y przewodnik po mrocznych rewirach. Udowodni艂 to ju偶 w Pie艣ni bogini Kali - swoim debiucie, gdzie pokaza艂 - m贸wi膮c delikatnie - ma艂o turystyczne cz臋艣ci Kalkuty. Tutaj jest podobnie, z tym 偶e zag艂臋biamy si臋 w najbardziej zakazane i niebezpieczne cz臋艣ci XIX-wiecznego Londynu, takie jak cho膰by Whitechapel, Shadwell czy Wapping, a tak偶e w podziemny 艣wiat zwany tu Podmiastem, 艣wiat starych zapomnianych kana艂贸w, katakumb i krypt, gdzie ulokowano kr贸lestwo tytu艂owego Drooda. Sam Drood to istota niemal mityczna i mo偶e dlatego robi tu tak niezwyk艂膮 atmosfer臋.

Czy jednak ta powie艣膰 musia艂a by膰 tak opas艂a? Hmmm... Cho膰 uwa偶am, 偶e Drood to ksi膮偶ka wy艣mienita i bardzo w moim gu艣cie, to jednak d艂u偶yzny s膮 tu niekiedy bardzo wyczuwalne i przeszkadzaj膮. Moim zdaniem Simmons zbyt wiele czasu i energii po艣wi臋ca na w膮tki poboczne, tak naprawd臋 nieistotne dla ca艂ej fabu艂y. Zbyt wiele tu jest bankiet贸w, przedstawie艅 teatralnych, czy innych spotka艅 towarzyskich. Autor zbyt wielki nacisk k艂adzie te偶 na analiz臋 kolejnych dzie艂 czy to Dickensa czy Collinsa. Simmons jednak potrafi nam to zrekompensowa膰 kolejn膮 mocn膮 scen膮 grozy czy 艣wietnie skonstruowanymi postaciami, r贸wnie偶 tymi, kt贸re s膮 na drugim czy trzecim planie, jak cho膰by kr贸l Lazaree - tajemniczy w艂adca opiumowego kr贸lestwa, czy Katy - c贸rka Dickensa i szwagierka Collinsa, kt贸ra - jak na swoje czasy - by艂a kobiet膮 bardzo wyzwolon膮. No w艂a艣nie, bo w Droodzie szalenie wa偶ny jest te偶 czas akcji i zwi膮zany z nim patriarchat, przepa艣膰 materialna i klasowo艣膰. Ta ca艂a otoczka, to t艂o nie tylko historyczne, ale i - a mo偶e zw艂aszcza - spo艂eczne, jest tu szalenie istotna i daje nam niezwykle barwny, ale jednocze艣nie niezbyt przyjemny, obraz 贸wczesnego Londynu.

Dan Simmons jak 偶aden inny znany mi autor, perfekcyjnie 艂膮czy fakty historyczne z fikcj膮, prawdziwe postaci z wymy艣lonymi i w Droodzie tylko to potwierdzi艂. Potwierdzi艂 r贸wnie偶, 偶e jest znakomitym pisarzem, kt贸ry potrafi operowa膰 j臋zykiem i opowiada膰 zawi艂e, wielow膮tkowe i rozci膮gni臋te w czasie historie. Drood to na pewno nie jest najlepsza ksi膮偶ka Simmonsa jak膮 przeczyta艂em. Je艣li chodzi o groz臋, to tu nadal moim numerem jeden pozostaje Terror, ale to nie zmienia faktu, 偶e Drood jest rewelacyjny. Dlatego te偶 je艣li lubicie nieszablonowe dzie艂a grozy i macie troch臋 wi臋cej ni偶 "troch臋" wolnego czasu, koniecznie si臋gnijcie po tego grubaska.

tytu艂 oryginalny: Drood (2009)
autor: Dan Simmons
ilustracja na ok艂adce: Dark Crayon
seria: Horrory w serii Wydawnictwa Mag
ISBN: 978-83-67023-06-1
wydawnictwo: MAG
ilo艣膰 stron: 816
oprawa: twarda
rok wydania: 2022
gatunek: horror
ocena: 馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃 8/10

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KANE. BOGOWIE W MROKU | Karl Edward Wagner

1984 | George Orwell

呕YWE TRUPY | George A. Romero & Daniel Kraus