ZABIJ MNIE TYM JEDNYM UST SWYCH POCA艁UNKIEM | Bartosz Ejzak 馃枻

   | 馃枻 ksi膮偶ka obj臋ta patronatem Mrocznych Stron
* EPOKA ODKLEJE艃C脫W WED艁UG BARTOSZA EJZAKA *

Lubicie ksi膮偶ki dziwne, niejednoznaczne i wymykaj膮ce si臋 schematom? Je艣li tak, to bardzo dobrze, bo dzi艣 chcia艂bym pogl臋dzi膰 w艂a艣nie o tego typu powie艣ci. "Zabij mnie tym jednym ust swych poca艂unkiem" (siedem s艂贸w! Bartek, przegi膮艂e艣 馃榿) to trzeci tytu艂 w literackim dorobku Bartosza Ejzaka. Debiutowa艂 w 2019 roku powie艣ci膮 "Ganimades". Dwa lata p贸藕niej ukaza艂a si臋 druga ksi膮偶ka Autora "Szarlatan i hermafrodyta" (patronat Mrocznych Stron), mijaj膮 nast臋pne dwa lata i Czytelnicy dostaj膮 kolejne nietuzinkowe dzie艂o o jak偶e tajemniczym tytule "Zabij mnie tym jednym ust swych poca艂unkiem".

obraz wygenerowany przez AI
Postawmy spraw臋 jasno: ta powie艣膰, to przede wszystkim literatura pi臋kna, z cich膮, bardzo subteln膮 nut膮 fantastyki. To historia 27-letniego m臋偶czyzny, kt贸ry po rozstaniu z 偶on膮, musi pouk艂ada膰 swoje 偶ycie na nowo. To jest jego opowie艣膰, on tu jest narratorem i to on kreuje rzeczywisto艣膰. Ile w tym prawdy, a ile imaginacji nie do ko艅ca zdrowego umys艂u? Ci臋偶ko rozkmini膰, ale w艂a艣nie to jest w tym wszystkim najlepsze - ta 艣wiadomo艣膰, 偶e tak naprawd臋 nie wiesz do ko艅ca co czytasz: czy to tylko sucha relacja, sprawozdanie z kilku miesi臋cy 偶ycia bohatera, czy mo偶e halucynacje faceta, kt贸rego psychika zagubi艂a si臋 w labiryncie egzystencji, a mo偶e co艣 zupe艂nie innego?

Bartosz Ejzak zabiera Czytelnika w osobliwy 艣wiat 艂贸dzkiej inteligencji. G艂贸wny bohater, zwi膮zany z miejscowym uniwersytetem, obraca si臋 w 艣rodowisku naukowym i artystycznym. Ju偶 na pierwszy rzut oka wida膰, 偶e i to 艣rodowisko nie jest do ko艅ca normalne. A mo偶e w艂a艣nie jest? Mo偶e dzisiejsz膮 normalno艣ci膮 jest gra pozor贸w, egoizm i wynaturzone zasady podyktowane aktualnymi trendami poprawno艣ci politycznej, za kt贸r膮 stoj膮 wy艂膮cznie s艂owa, puste deklaracje czy kolejna naklejka na zdj臋ciu profilowym? Przewijaj膮cy si臋 przez t臋 powie艣膰 postaci sprawiaj膮 wra偶enie przerysowanych, ale z drugiej strony czy we w艂asnym otoczeniu nie mamy ludzi, kt贸rzy stanowi膮 swoj膮 w艂asn膮 karykatur臋? Czasami mam wra偶enie, 偶e 偶yjemy w epoce odkleje艅c贸w, 偶e cz臋艣膰 spo艂ecze艅stwa na dobre zatraci艂o zdolno艣膰 samodzielnego my艣lenia i kieruje si臋 ju偶 wy艂膮cznie tym co przeczyta na paskach kana艂贸w informacyjnych. Te paski wytyczaj膮 im drog臋, programuj膮 zachowania, generuj膮 kolejne "z艂ote my艣li" lawinowo produkowane w mediach spo艂eczno艣ciowych, a wszelkie skrajno艣ci postrzegane s膮 jako co艣 pozytywnego. I w艂a艣nie o takich ludziach jest powie艣膰 "Zabij mnie tym jednym ust swych poca艂unkiem"; o zblazowanej inteligencji z du偶ych miast, o ich fasadowym 偶yciu opartym na k艂amstwie; o s艂abo艣ciach, u艂omno艣ciach, a czasem i zwyk艂ej g艂upocie, ukrytych pod maskami i 艂adnie zbudowanymi zdaniami.

"Zabij mnie tym jednym ust swych poca艂unkiem" to tak偶e opowie艣膰 o samotno艣ci i to tej najbardziej dotkliwej, bo samotno艣ci otoczonej t艂umem; opowie艣膰 o toksycznych zwi膮zkach, niepewno艣ci i o budowaniu 偶ycia na nowo.

W tej historii niemniej atrakcyjna, od samych bohater贸w, jest 艁贸d藕. Miasto Komin贸w Bartosza Ejzaka jest mroczne, magiczne i poci膮gaj膮ce. Opisy hipnotyzuj膮 i momentami s膮 jakby wyrwane z alternatywnej rzeczywisto艣ci. To jednocze艣nie miasto znajome i zupe艂nie obce. A takich kontrast贸w jest tu znacznie wi臋cej.

Gdybym ju偶 musia艂 do czego艣 por贸wna膰 "Zabij mnie tym jednym ust swych poca艂unkiem", to... Mia艂bym problem. Najnowszemu dzie艂u Ejzaka chyba najbli偶ej do tw贸rczo艣ci Jakuba Ma艂eckiego, wyczu艂em tu podobn膮 wra偶liwo艣膰. Natomiast je艣li chodzi o sam klimat, o to poczucie inno艣ci, nierzeczywisto艣ci, to powiedzia艂bym, 偶e jest tu troch臋 i z Davida Lyncha, i z Bart艂omieja Grubicha. Ca艂o艣膰 robi bardzo pozytywne wra偶enie, cho膰 - nie czarujmy si臋 - to nie jest powie艣膰 dla mas. Odbiorca, to raczej osoba konkretna, poszukuj膮ca nietuzinkowej, niesztampowej literatury; lubuj膮ca si臋 w opowie艣ciach nieoczywistych, szukaj膮ca w przeczytanych historiach drugiego dna. I je艣li teraz, czytaj膮c to, m贸wisz: "Jestem kim艣 takim, stary. To w艂a艣nie ja!", Wiedz, 偶e Ci臋 s艂ysz臋 (cho膰 tak naprawd臋 Ci臋 nie s艂ysz臋, bo niby jak; no chyba, 偶e jeste艣 akurat moim s膮siadem, albo s膮siadk膮, to wtedy mo偶e...) i gor膮co polecam Ci "Zabij mnie tym jednym ust swych poca艂unkiem".

ilustracja na ok艂adce: Grzegorz Kiszycki
ISBN: 978-83-965796-9-0
wydawnictwo: Abyssos
ilo艣膰 stron: 336
oprawa: mi臋kka
rok wydania: 2023 
ocena: 馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃馃拃 7/10
| 馃 recenzja powsta艂a w ramach wsp贸艂pracy z Wydawnictwem ABYSSOS

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

1984 | George Orwell

KANE. BOGOWIE W MROKU | Karl Edward Wagner

呕YWE TRUPY | George A. Romero & Daniel Kraus