📼 SAMOTNOŚĆ (2017) 🔻 🆂ꜰɪʟᴍᴏᴡᴀɴɪ ⑥⓪
Jednak w 2017 roku nie tylko Nałęcz-Nieniewska i Molenda sięgnęły po Schulza. Zrobili to również dwoje studentów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie - Igor Kawecki i Betina Bożek - którzy, stosując animację poklatkową, zrealizowali krótkometrażowy film animowany inspirowany opowiadaniem "Samotność".
Ile "Samotność" tego duetu ma wspólnego z "Samotnością" Schulza? Tak w sumie - niewiele. Nawet określenie „inspiracja” wydaje się tu mocno naciągane. Być może nie dostrzegam czegoś, co widzą inni, ale przede wszystkim ja niewiele tu dostrzegam. Ot, chłop z plasteliny przez osiem minut miota się po ciasnym pokoiku i zaczyna świrować z powodu swojej tytułowej „samotności”. Bohater nie ma rysów twarzy, więc nawet z gęby nie da się wyczytać emocji, a do tego nic nie mówi, więc nie powie, co go boli. Okej, domyślamy się, że boli go jego własne życie, ale Schulz opisał to znacznie lepiej, niż Kawecki i Bożek potrafili to pokazać. Przede wszystkim jednak ich dzieło jest cholernie nudne i nie wzbudza żadnych emocji. No, może poza irytacją, że właśnie przepieprzyłem osiem minut życia i nawet nie mam z tego żadnej przyjemności.
W efekcie lichych umiejętności w opowiadaniu historii dostajemy film, który zasłania się nazwiskiem Schulza, ale nie ma z nim nic wspólnego poza tytułem. "Samotność" Kaweckiego i Bożek jest jak szkolne ćwiczenie z animacji, które ktoś omyłkowo pomylił z artystyczną wypowiedzią. Osiem minut plastelinowego miotania się po pokoju to zdecydowanie za mało, by mówić o jakimkolwiek dialogu z literaturą - nawet tak luźnym, jak „inspiracja”. Schulz przeżył już wiele nieudanych interpretacji, ale ta dołącza do nich z wyjątkową konsekwencją: jako dowód na to, że sama nuda również potrafi być kosztowna, choć ten koszt musieli ponieść podatnicy finansujący Państwowy Instytut Sztuki Filmowej, z którego środków zostało sfinansowane to pokraczne "dzieło".
A jeśli to rzeczywiście miała być opowieść o samotności, to jedyną autentyczną emocją, jaka po seansie zostaje, jest samotność widza z własnym zmarnowanym czasem.


Komentarze
Prześlij komentarz