📼 WIOSNA (2017) 🔻 🆂ꜰɪʟᴍᴏᴡᴀɴɪ ⑤④
film powstał na podstawie opowiadania
Brunona Schulza
Szukając ekranizacji opowiadań Schulza natrafiłem na film dziwny i piękny zarazem. Ja wiem, że przymiotnik "dziwny" pasuje niemalże do każdego teksu Brunona Schulza i większość z nich jest szalenie trudna do przeniesienia na ekran, ale i tak co jakiś czas ktoś podejmuje się tego wyzwania. Rok 2017 roku był pod tym względem wyjątkowy, bo za prozę Schulza zabrały się aż dwie ekipy filmowe. Skutkiem tego powstały dwie krótkometrażówki - animacja "Samotność" oraz poetycki film grozy "Wiosna". I właśnie tę drugą produkcją ostatnio znalazłem i się zachwyciłem.
Barbara Nałęcz-Nieniewska i Maria Molenda napisały scenariusz w oparciu o fragment jednego z najbardziej onirycznych tekstów Schulza. Oniryzm był zresztą znakiem rozpoznawczym tego pisarza i myślę, że to idealnie udało się przekuć dziewczynom na język filmowy. "Wiosna" w reżyserii Nałęcz-Nieniewskiej to obraz o tym jak wielką moc mają w sobie opowieści. Film nie ma dialogów, ale doskonale gra wysmakowanymi zdjęciami Przemysława Brynkiewicza oraz muzyką Michała Szerląga. W tle Arkadiusz Detmer (tak, ten z "Symetrii") czyta fragmenty "Wiosny" Schulza, a całość ma wydźwięk poetyckiej grozy, która fascynuje i przeprawia o ciarki. Nałęcz-Naniewskiej stworzyła niesamowitą atmosferę całej opowieści, którą buduje również las i stary opuszczony cmentarz spowite mgłą... Ja jestem zauroczony.
Film znajdziecie na YouTube. Trwa tylko 16 minut, ale każda sekunda to prawdziwa uczta zarówno dla oczu, jak i duszy. Gorąco polecam!
Barbara Nałęcz-Nieniewska i Maria Molenda napisały scenariusz w oparciu o fragment jednego z najbardziej onirycznych tekstów Schulza. Oniryzm był zresztą znakiem rozpoznawczym tego pisarza i myślę, że to idealnie udało się przekuć dziewczynom na język filmowy. "Wiosna" w reżyserii Nałęcz-Nieniewskiej to obraz o tym jak wielką moc mają w sobie opowieści. Film nie ma dialogów, ale doskonale gra wysmakowanymi zdjęciami Przemysława Brynkiewicza oraz muzyką Michała Szerląga. W tle Arkadiusz Detmer (tak, ten z "Symetrii") czyta fragmenty "Wiosny" Schulza, a całość ma wydźwięk poetyckiej grozy, która fascynuje i przeprawia o ciarki. Nałęcz-Naniewskiej stworzyła niesamowitą atmosferę całej opowieści, którą buduje również las i stary opuszczony cmentarz spowite mgłą... Ja jestem zauroczony.
Film znajdziecie na YouTube. Trwa tylko 16 minut, ale każda sekunda to prawdziwa uczta zarówno dla oczu, jak i duszy. Gorąco polecam!
obsada: Łukasz Oleś, Justyna Stasik, Małgorzata Goździk, Karolina Kowalczyk, Maciej Walasek i inni
kraj: Polska
kraj: Polska
czas trwania: 16 min
rok produkcji: 2017
.jpg)
Komentarze
Prześlij komentarz