Posty

MICKEY7 | Edward Ashton

Obraz
* FACET OD UMIERANIA * W trakcie czytania niektórych książek pojawia mi się taka myśl: to dobry materiał film. Tak jakby Autor pisząc daną historię, już widział ruchome obrazy układające się w sensowny ciąg. W te "klocki" całkiem niezły jest Stephen King i aż dziw bierze, że większość ekranizacji Jego twórczości jest kompletnie sknoconych. Ale nie o Kingu dziś chciałem pogadać, a o Edwardzie Ashtonie i Jego powieści "Mickey7", która niedawno ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka i która faktycznie została już zekranizowana, choć na premierę będziemy musieli poczekać do 2025 roku. Nie jest to pierwsza książka Ashtona, choć pierwsza wydana w naszym kraju. Debiutował w 2015 roku cyberpunkową opowieścią "Three Days in April", "Mickey7" to również cyberpunk rozgrywający się na planecie Niflheim w czasie początków jej kolonizacji.

PO ZBUTWIAŁYCH SCHODACH | Anna Musiałowicz

Obraz
* GDY ŚCIANY ZACZYNAJĄ MÓWIĆ * Premiery książek Anny Musiałowicz, to dla mnie takie małe literackie święta. Dnia Książki nie obchodzę, bo w sumie mam go właściwie codziennie, a z kolei na powieści Ani czekam niczym spragniony wampir na świeżą krew, zombie na kawałek soczystego udka, albo jak Ferdek Kiepski na Mocnego Fulla. Czekam i wypatruję, bo Autorka to prawdziwa kobieta, która każe na siebie czekać. I to dwa lata, bo właśnie tyle minęło od premiery Jej ostatniej powieści " Śnieg jeszcze czysty ". Z wrodzonej złośliwości napiszę, że fani Remka Mroza mają dużo łatwiej, ale - powiedzmy sobie szczerze - Remek Mróz nigdy nie będzie tak dobrym pisarzem jak Ania Musiałowicz.

KOSMICZNE WAMPIRY | Colin Wilson

Obraz
* WYSYSACZE ENERGII * Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, albo zapomniane. Taką właśnie powieścią - nieznaną w Polsce i umykającą przed wrzuceniem do szufladki - wydaje się być dzieło "Kosmiczne wampiry" z 1976 roku. Książka mało znanego w naszym kraju brytyjskiego autora science fiction Colina Wilsona. Mało znanego i niemal zapomnianego, bowiem ostatnie polskie wydania jego książek przypadają na pierwszą połowę lat '90, a ponad trzy dekady to wystarczający czas, aby zapomnieć. Przy czym na tej, skądinąd, krótkiej liście nigdy nie było "Kosmicznych wampirów", a zatem ten tytuł u nas debiutuje.

KANE. BOGOWIE W MROKU | Karl Edward Wagner

Obraz
* KOLEJNA LEGENDA POWRACA * | 🏅 recenzja wyróżniona przez Redakcję portalu NaKanapie.pl Po trzydziestu latach, z niebytu zostaje wyłowiony Kane - niemalże mityczny, nieśmiertelny wojownik, który stworzony w latach '70 XX wieku przez Karla Edwarda Wagnera stał się idealnym przykładem antybohatera, którego pokochały miliony czytelników na całym świecie. To kolejna - po Conanie - legenda, która powraca po latach dzięki Wydawnictwu Vesper , w ramach nowej serii Eony . Dzięki Eonom właśnie najbardziej kultowe i znaczące dzieła heroic fantasy dostają kolejne życie w bogato ilustrowanych wydaniach w twardej oprawie.

📼 SFILMOWANI #20: "Obcy: Decydujące starcie" (1986)

Obraz
SCENARIUSZ FILMU ZOSTAŁ ZAADOPTOWANY NA POWIEŚĆ OBCY: DECYDUJĄCE STARCIE Alana Deana Fostera Stara zasada sequeli mówi: WIĘCEJ. Więcej trupów, więcej bohaterów, więcej akcji, a w przypadku "Obcego", również więcej Ksenomorfów. Od nakręcenia pierwszej części mija aż siedem lat. W Hollywood to cała wieczność i trochę dziwi fakt, że po sukcesie "Obcego" czekano aż tyle z nakręceniem sequela. Do pracy nad scenariuszem zaangażowano Jamesa Camerona, który miał za sobą już spory sukces w postaci "Terminatora" z Schwarzeneggerem. Cameron nie tylko napisał, ale i wyreżyserował ten film i z drugim "Obcym" miało być podobnie. W przeciwieństwie do O'Bannona postawił jednak na akcję sci-fi, a nie horror sci-fi, jakim bez wątpienia była pierwsza część. Czy to dobry kierunek? Hmmm... Kwestia gustu. Niemniej oglądając film, można było odnieść wrażenie, że "Decydujące starcie" było zwrotnicą, która przesunęła uniwersum Obcego na zupełnie inny tor.

1984 | George Orwell

Obraz
* WIZJA PRZYSZŁOŚCI, KTÓRA WCIĄŻ PRZERAŻA * | 🏅 recenzja wyróżniona przez Redakcję portalu NaKanapie.pl Minęło wiele lat od kiedy po raz pierwszy miałem w dłoniach "1984" Orwella. To było jakieś stare wydanie z mojej osiedlowej biblioteki, a ja byłem wtedy nastolatkiem. Czyli to musiało być jeszcze w czasach, kiedy między blokami i wieżowcami przechadzały się dinozaury. Jedne skubały trawę, inne pożerały sąsiadów... No, w każdym razie tak to sobie przypominam. 😉 "1984" od tamtego czasu miał co najmniej kilka wznowień. Dzieło Georga Orwella, mimo, że napisane u schyłku lat '40 XX wieku, nadal pozostaje cholernie aktualne, a Jego dystopijna wizja przyszłości nadal przyprawia zwykłych ludzi o ciarki, a socjopatów o erekcję.

TELEWIZOR ORKISZA | Jan Marian Dąbrowa

Obraz
* POCZĄTKI POLSKIEJ FANTASTYKI NAUKOWEJ * | 🏅 recenzja wyróżniona przez Redakcję portalu NaKanapie.pl Od lat zagrzebany w literaturze, cały czas poszukuję nowych opowieści, autorów, nowych literackich doznań. Jednak czasami, aby znaleźć nowe, trzeba cofnąć się do przeszłości. Czyli paradoksalnie nowe oznacza stare. Nie wiem jak Wam, ale mi takie paradoksy zupełnie nie przeszkadzają. Lubię klasykę, zwłaszcza w nowym wydaniu i tu na przeciw wychodzi Wydawnictwo IX, które specjalizuje się w odkopywaniu zapomnianych książek i ich autorów. Jedną z takich pozycji jest "Telewizor Orkisza" Jana Mariana Dąbrowy z 1929 roku, który blisko sto lat temu przecierał szlaki polskiej fantastyki naukowej. Niewznawiana od blisko wieku powieść, wreszcie doczekała się ponownego wydania, które jednocześnie otwiera nową serię "Dziewiątki" - Astrogatorzy, w której zostaną pokazane zapomniane, klasyczne dzieła polskich twórców sci-fi.

CONAN. KSIĘGA DRUGA | Robert E. Howard

Obraz
* NIEZAPOMNIANE DOZNANIA LITERACKIE * Legenda powraca. I to bardzo szybko. Nie minął nawet miesiąc od premiery zbioru opowiadań " Conan. Księga pierwsza ", a Wydawnictwo Vesper już wypuszcza, jeszcze bardziej obszerną, "Księgę drugą", w której znajdziecie resztę opowiadań Roberta E. Howarda o Conanie Cimmeryjczyku, jedyną o nim powieść, a także aż 50 stron dodatków. Wszystko to składa się na ponad 900 stronicowe tomiszcze, które zachwyciło mnie nie tylko treścią, ale i wykonaniem.

PRÓBA SIŁ | Tomasz Sablik

Obraz
* SABLIK W KLIMACIE STEPHENA KINGA * Fanom grozy chyba nie muszę przedstawiać Tomasza Sablika. Gdy w 2020 roku ukazała się "Winda" wielu pokochało twórczość tego, wówczas, mało znanego pisarza. Byłem wśród nich, bowiem uznałem, że ciężko mi znaleźć na polskiej scenie grozy Autora z równie wielkim talentem, wrażliwością i zmysłem obserwacji. " Lęk " i " Przypadłość " właściwie to potwierdziły. "Lęk" był w ogóle genialną powieścią, według mnie najlepszą w dorobku Tomka, choć może to zmienić "Mój dom", którego jeszcze nie czytałem. Ale wśród tych, które znam, moim numerem jeden jest właśnie "Lęk" - świetna mieszanka grozy, fantastyki, postapo i powieści psychologicznej. Niektórzy mogą nie wiedzieć, ale rok przed "Windą" Sablik debiutował powieścią zgoła inną niż wszystko, co stworzył później. W grudniu 2019 roku, nakładem nieszczęsnego "wydawnictwa" Novae Res ukazała się książka "Próba sił" napisana

JELENI SZTYLET | Marta Mrozińska 🥉

Obraz
| 🥉 3 miejsce na liście TOP3 Mrocznych Stron (3/2024) * DEBIUT PACHNĄCY ŚWIEŻOŚCIĄ I SŁOWIAŃSKIM PODPŁOMYKIEM * Moi Drodzy, poznajcie Awandię - fikcyjne królestwo nad Morzem Wschodnim, które swe bogactwo zawdzięcza kopalniom rud żelaza oraz żyznym glebom. Z dala od stolicy, tuż przy granicy olbrzymiej i dzikiej puszczy Tormen, przycupnęła niewielka wieś Ligawka, w której dorasta Bora i jej młodszy brat Radek. Wychowywani przez ciotkę Olenę żyją w biedzie, ale miłości. Mają siebie nawzajem i tę rodzinną harmonię od czasu do czasu psują wizyty ojca - brutala i sadysty, który zabił żonę i to na oczach dzieci. Nie spotkała go za to zbyt surowa kara. Jako najemnik ze znajomościami na samym dworze królewskim odbył śmiesznie krótki wyrok w kopalni i bynajmniej nie sprawia wrażenia kogoś, kto żałuje swego czynu. Tymczasem dorastająca Bora, chce iść w ślady nikczemnego tatusia i podobnie jak on, zostać najemniczką. Dziewczyna swój gorący temperament odziedziczyła zdecydowanie po ojcu i aby

CONAN. KSIĘGA PIERWSZA | Robert E. Howard 🥇

Obraz
| 🥇 1 miejsce na liście TOP3 Mrocznych Stron (3/2024) * ZAGINIONY PRZODEK JACKA REACHERA * | 🏅 recenzja wyróżniona przez Redakcję portalu NaKanapie.pl Zapowiadany od jakiegoś czasu pierwszy z dwóch tomów opowiadań o Conanie Cimmeryjczyku właśnie wchodzi na księgarniane półki i dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper miałem okazję zapoznać się z tym pokaźnym, bo liczącym blisko 800 stron tomiszczem jeszcze przed oficjalną premierą. I wiecie co? To była prawdziwa literacka uczta. „Conan. Księga pierwsza” to heroic fantasy najwyższej próby, dzieło ponadczasowe, klasyka w najlepszym wydaniu.